Związkowcy "Sierpnia 80" protestują przeciwko prywatyzacji ratownictwa medycznego.(Fot: Dżacheć)
Dyrektor ZOZ w Oleśnie składa odwołanie od rozstrzygnięć konkursu NFZ.
Dyrektor opolskiego NFZ (z lewej) na spotkaniu ze związkowcami.
„Czy rząd Donalda Tuska odda teraz prywaciarzom policję i straż pożarną?” - to treść jednego z 3 transparentów, które przynieśli ze sobą protestujący związkowcy. - Ratowanie ludzi to nie jest miejsce na zyski, a prywatna firma stawia przede wszystkim na zysk. Chińczycy też wygrali kontrakt na budowę autostrady i co mamy? - pyta Patryk Kosela, rzecznik opolskiego WZZ „Sierpień 80”. - Ratowanie ludzkiego życia to nie usługi taksówkarskie. System ratownictwa medycznego powinien być systemem państwowym – dodaje.
Związkowcy zarzucają dyrektorowi opolskiego NFZ, że ten na drodze konkursu oddał prywatnej firmie Falck część z kontraktu na usługi z z zakresu ratownictwa medycznego. Prywatne karetki będą ratować mieszkańców w regionach olesko-kluczborskim, brzesko-namysłowskim i kędzierzyńsko-kozielskim. W sumie to pięć powiatów i o dwa więcej niż w okresie trwania poprzedniego kontraktu. W samym Opolu i powiecie opolskim konkurs wygrało Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego.
- Widać jak Falck przejmuje region. A przecież ta firma jest mocno związana z Platformą Obywatelską. Lech Barycki, były doradca Ewy Kopacz, pełni kierownicze stanowisko w duńskiej firmie. Komuś zależy, żeby ta firma wygrywała kontrakty – grzmi Kosela.
- Pierwsze słyszę o takim nazwisku. Nie znam takiego człowieka. Nic nie wiem też o jakichkolwiek tego typu powiązaniach – odpowiada Filip Nowak, dyrektor Wojewódzkiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Opolu. - Konkurs na świadczenie usług z zakresu ratownictwa był otwarty i przeprowadzony według przepisów obowiązujących we wszystkich oddziałach NFZ w Polsce. Mogli w nim wziąć udział zarówno oferenci publiczni i niepubliczni. Oferty podlegały obiektywnej ocenie. Jest też czas na składanie odwołań – podsumowuje Nowak, który protestujących związkowców zaprosił na spotkanie.
Odwołanie do rozstrzygnięć konkursu na świadczenie usług ratownictwa medycznego złożył Zakład Opieki Zdrowotnej w Oleśnie, który przegrał z firmą Falck. - Ta decyzja oznacza dla nas oddanie dwóch karetek i zwolnienie 57 osób. Z tytułu straty samego kontraktu stracimy 700 tysięcy złotych – mówi Andrzej Prochota, dyrektor ZOZ w Oleśnie. - Oczekujemy wyjaśnień i nie zgadzamy się z takim obrotem sprawy – dodaje.
Związkowcy zapowiedzieli już kolejny, liczniejszy protest pod siedzibą opolskiego NFZ. Jego terminu na razie jednak nie podali.
pavulans: Napisał postów [1996], status [Szycha]
Ja sie pytam gdzie byli przedstawiciele olesna,kluczborka,brzegu i innych powiatów sprzedanych Falckowi? Może im to pasuje że ich Falck pogoni na bruk lub da głodowe stawki? Po tym jak zabrakło was na tym proteście, nie szkoda mi was wcale. Tylko mi tu nie pisac że niewiedzieliscie bo każdy kto siedział choc raz w karetce w tym województwie, dostał smsa dzień wcześniej że będzie protest i walka o wasze miejsca pracy. To ludzie z poz województwa przyjechali walczyc a wy co? Na bruk z wami a ratownicy z opola obsadza wasze miejsca na kontraktach :D