(fot: Dżacheć)
Ulica Sądowa to tylko 200 metrów nawierzchni, a mimo to nie ma możliwości, by przejeżdżając po jednym pasie ruchu nie trafić na kilka dziur.
- Znamy problem, ale nie możemy łatać powstałych dziur w tym momencie. Jest mróz, dziś przez większość dnia padał śnieg. Przy takich warunkach pogodowych, jakie panują, naprawa nawierzchni jest niemożliwa – mówi Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
- Gdy tylko warunki się zmienią, zaczniemy naprawiać zniszczenia na ulicach Opola – obiecuje dyrektor MZD.
Kierowcy podróżujący opolską obwodnicą narzekają na zły stan nawierzchni na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Sobieskiego a Luboszycką. Zresztą przejeżdżając tym odcinkiem trudno nie zauważyć połamanych felg, leżących na poboczu wiaduktu.
Opolska drogówka potwierdza, że zgłoszeń o dziurawej nawierzchni w ostatnich dniach jest sporo.
- Kierowcy narzekają na dziury w jezdni, ale prawda jest taka, że gdyby stosowali się do znaków ograniczających prędkość, to uszkodzeń zawieszenia by nie było - komentuje mł. asp. Ireneusz Kamaryk z opolskiej drogówki.
aamyszkaa: Napisał postów [479], status [starszy pismak]
nic nowego