(Fot. KP PSP Strzelce Opolskie )
Do wypadku doszło w niedzielę 17 listopada 2019 roku przed godziną 13. Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Strzelach Opolskich otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym na autostradzie A4 na 266 kilometrze w kierunku Wrocławia.
Natychmiast do zdarzenia wyjechały dwa zastępy z JRG KP PSP w Strzelcach Opolskich oraz dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Olszowej i jeden zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zalesiu Ślaskim. Do zdarzenia udały się również dwie karetki, dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratowniczego oraz Policja.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia kierujący działaniem ratowniczym ustalił, że na pojazd obsługi autostrady (osoby w czasie zdarzenia były poza pojazdem) najechał samochód laweta, w którym podróżowało 4 obywateli Ukrainy. Dwie osoby z tego pojazdu znajdują się poza samochodem, natomiast dwie pozostałe zostały zakleszczone w pojeździe - relacjonuje KP PSP w Strzelcach Opolskich.
Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym, odłączeniu akumulatorów w pojazdach, wykonaniu dostępu do osób zakleszczonych przy pomocy narzędzi hydraulicznych, ewakuacji poszkodowanych, pomocy w lądowaniu LPR-ów, pomocy w transporcie poszkodowanych.
Na czas lądowania śmigłowców LPR wstrzymano całkowicie ruch na autostradzie A4. Dwie osoby najciężej ranne zostały przetransportowane śmigłowcami LPR, pozostali zostali przewiezieni karetkami do szpitala.
iks: Napisał postów [365], status [pismak]
Pomimo, że w tym miejscu były 3 pasy to 1.5h staliśmy w korku. Karetki dawno odjechały, śmigłowce odleciały a autostrada jeszcze przez godzinę była zamknięta. 2 wnioski się wysuwają po tym wypadku. 1. Kierowcy ciągle nie ogarniają tego jak zrobić korytarz życia (widok jak w parodii Benny Hill'a). 2. Ludzie zamiast siedzieć w autach jak przystało to łazili po całej autostradzie i blokowali z trudem już utworzony korytarz życia.