Coroczny Festyn to czas wspólnej zabawy i rozmowy z osobami niepełnosprawnymi. Jest też okazją do zaprezentowania talentów i możliwości podopiecznych fundacji.
- Wszystkie zaprezentowane dzisiaj rzeczy są do nabycia w Galerii Kruk, są to przedmioty ręcznie robione. Powstają w rękach osób niepełnosprawnych, zatrudnionych w fundacji i pracujących w Zakładzie Aktywności Zawodowej, warsztatach terapii zajęciowej i Środowiskowym Domu Samopomocy. Galeria jest dobrym miejscem, aby zobaczyć czy osoby niepełnosprawne poradzą sobie na otwartym rynku pracy. Jest to forma rehabilitacji i uczy współpracy - mówi Monika Kozłowska z Galerii Biały Kruk.
W tym roku podczas wydarzenia przeprowadzana jest zbiórka krwi dla podopiecznej fundacji, 4-letniej Magdaleny. W styczniu tego roku skończyła 4 latka, w kwietniu rodzice dowiedzieli się, że zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Magdalenkę czekają dwa lata leczenia, ciężkiej chemii i przetaczania krwi.
W ramach Festynu można wziąć udział w różnych ciekawych warsztatach: krawieckich, garncarskich, poligraficznych, florystycznych i z papieroplastyki. Można też wziąć udział w loterii fantowej. Każdy los w kwocie 15 zł wygrywa!
Z myślą o najmłodszych przygotowano tor przeszkód i dmuchańce. Dla fanów książki jest strefa relaksu i kultury, gdzie można sięgnąć po książkę w "księgarni pod chmurką".
Na stoiskach kulinarnych nie brakuje własnych wypieków, dań z grilla, pajdy ze smalcem a także wegetariańskich przysmaków.
Wśród atrakcji są koncerty: Stwora Głodomora, Mini Paganini, Orkiestra Dęta z Chrząstowic. Gwiazdą wieczoru będzie FRELE.
To wszystko w atmosferze akceptacji, zrozumienia i pełnej integracji z osobami z niepełnosprawnościami, którzy są z jednej strony są gośćmi honorowymi, ale również angażują się od strony organizacyjnej.
- Kiedy tworzyliśmy fundację, to chcieliśmy pomagać rodzinom osób niepełnosprawnych, ale kiedy zaczęliśmy działać to stwierdziliśmy, że oprócz osób zainteresowanych by im pomagać niewiele osób z zewnątrz wiedziało o tym, że te osoby są obok. Dlatego w pierwszym roku po powołaniu Fundacji na podwórku budynku w którym mieściła się Fundacja zorganizowaliśmy pierwszy festyn. Wówczas zapraszani goście zaczęli przekonywać się, że z osobą niepełnosprawną można porozmawiać. Wtedy postanowiliśmy, że festyn będzie corocznie.
Festyn jest okazją, aby każdy chętny mieszkaniec Opola mógł przyjść, zobaczyć wyroby osób niepełnosprawnych, a także zamienić słowo z osobą niepełnosprawną przy ciastku czy kiełbasce. - mówi Kazimierz Jednoróg z Fundacji DOM.
Festyn potrwa do godziny 19:00. Dochód z imprezy wesprze 1550 rodzin należących do Fundacji DOM.
