(Fot. Enay)
Janusz Korwin-Mikke w swoim wykładzie podkreślał przede wszystkim nadmierną opiekuńczość państwa nad swoimi obywatelami, która sprawia, że jesteśmy tak naprawdę niewolnikami państwa. Zdaniem lidera Nowej Prawicy władze celowo ogłupiają uczniów w szkołach, by "niewolnicy nie podnieśli buntu".
- Myślicie, że macie dzieci? To spróbujcie dać dziecku klapsa albo zdecydować o tym, czy mają być szczepione. Wtedy zobaczycie, że właścicielem dziecka dziecka jest państwo. To ono decyduje, czego dzieci mają się uczyć, jak mają być wychowane. A jak Wasz syn uderzy kolegę w szkole to zaraz przyleci prokurator. Kiedyś to było normalne zachowanie, mężczyźni od najmłodszych lat powinni być hardzi i bronić honoru - tłumaczył Janusz Korwin-Mikke. - Żyjemy w coraz głupszym świecie, w którym niszczy się naturalną skłonność mężczyzn do ryzyka i konfrontacji z innymi facetami, odbiera się im poczucie odpowiedzialności za życie własne i ich rodzin. Robi się to w imię podporządkowania społeczeństw państwu opiekuńczemu, dzięki czemu stajemy się niewolnikami demokracji - mówił.
Polityk wskazywał też na koedukację, która - jego zdaniem - ma sprawić, że uczniowie będą mniej wykształceni, a mężczyźni - mniej męscy. - Koedukacja ma zmniejszyć agresję wśród młodzieży. A przecież to normalny, cywilizacyjny objaw. Czasem trzeba walczyć swoje - mówił lider Nowej Prawicy.
Korwin-Mikke nie zostawił suchej nitki na Unii Europejskiej - jej zasadach, walucie i dotacjach. - Dotacje zabijają - grzmiał Korwin-Mikke. - Powodują, że się rozleniwiamy i nie opłaca nam się pracować, bo czekamy na to, co wyżebrają nasi politycy w Brukseli. Ktoś powie - Unia daje nam pieniądze na nowe obiekty, autostrady. Warto jednak pamiętać, że Hitler też dał Niemcom autostrady - ironizował.
Lider Nowej Prawicy wyśmiewał też zasadę, w myśl której życie ludzkie jest najwyższym dobrem. - Już od małego uczy się dzieci, że nie wolno sprzeciwiać się bandycie, że trzeba oddać mu to, czego żąda. Kasjerki w bankach są tak szkolone, żeby wydać pieniądze napastnikowi. Politycy negocjują z terrorystami, a Andreas Breivik, który zabił kilkadziesiąt osób siedzi w więzieniu i narzeka, że nie ma Playstation 3. Normalnie powinno się go zabić, rozstrzelać - tak robiło się kiedyś z mordercami - mówił Korwin-Mikke.
W czwartek Janusz Korwin-Mikke spotka się ze studentami Uniwersytetu Opolskiego, a swoją wizytę na Opolszczyźnie zakończy w Kędzierzynie – Koźlu.
Gaz: Napisał postów [5453], status [VIP]
Panie Januszu szanujemy Pana na Opolszczyżnie a kontrowersyjnym politykiem jest tusk,szpec od Amber gold i jego syn Michal Bąnk;.