Noworodki i wcześniaki pod specjalną opieką. Jest najnowocześniejsza karetka do transportu

Opole wzbogaciło się o specjalistyczny ambulans neonatologiczny. Nową karetkę "N" obsługuje zespół Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków. Auto kosztowało 1,1, mln zł i zostało kupione dzięki finansowaniu z Ministerstwa Zdrowia w wysokości niemal 1 mln zł.

Województwo opolskie otrzymało nowoczesną Karetkę "N", służącą do transportu noworodków. Karetka wyposażona jest w inkubator transportowy, respirator posiadający funkcję mechanicznej wentylacji oraz nieinwazyjnego wspomagania oddychania, tlenek azotu, pompy infuzyjne oraz monitor funkcji życiowych noworodka. To jedyny taki pojazd - inkubator w województwie opolskim, a w czwartek 9 marca odbyło się uroczyste przekazanie nowej karetki.

Nową karetkę "N" obsługuje zespół Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków. Auto kosztowało 1,1, mln zł i zostało kupione dzięki finansowaniu z Ministerstwa Zdrowia w wysokości niemal 1 mln zł. Rocznie taka karetka wyjeżdża około 250 razy i średnio pokonuje 20 tysięcy kilometrów. To wyjazdy między oddziałami szpitalnymi, ale również takie dłuższe trasy - nad morze.

- Karetka wyjeżdża czasami poza granice województwa robiąc wybitnie specjalistyczne transporty. Transporty zakładają użycie procedur, które czasami na innych oddziałach nie ma. W karetce znajduje się doskonałej klasy inkubator, który zapewnia ciepło przewożonemu dziecku. Ponadto respirator wyposażony w nawilżacz, monitory, pompy, ssaki. To wszystko jest umieszczone na noszach, co pozwala na transport pomiędzy oddziałami, a także wkładanie i wyciąganie kapsuły z karetki bez wysiłku. Sprzęt jest w pełni amortyzowany, dzięki temu dzieciaczkowi jest ciepło, jest też spokojny i zachowany jest komfort - mówi Dorota Granatowska, kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego sprzętu i mamy nadzieję, że posłuży nam równie długo co poprzednia karetka. Oprócz transportów na co dzień, to robimy specjalistyczne transporty dzieci niewydolnych krążeniowo i oddechowo. Gdyby nie było tego sprzętu, transport dziecka nie byłby możliwy - dodaje.