- Autor: News4media
- Wyświetleń: 1228
- Dodano: 2023-02-15 / 07:42
- Komentarzy: 9
Wzrost pensji to mit. Połowa Polaków od dawna nie widziała podwyżki na oczy
Oficjalne dane GUS na temat wzrostu wynagrodzeń są dalekie od rzeczywistości. Choć wynika z nich, że zarabiamy więcej, to tak naprawdę biedniejemy. To skutek szybkiego wzrostu cen.
Wzrost cen towarów i usług w 2022 r. wyniósł 14,4 proc. rok do roku. Najbardziej, bo o niemal 70 proc. - według ASM Sales Force Agency - podrożały produkty tłuszczowe, najmniej - towary sypkie. Ich ceny były wyższe średnio o niecałe 23 proc.
Pieniądze dla wybranych
Choć wszyscy płacimy więcej za wszystko, to prawie połowa z nas w ubiegłym roku nie dostała nawet grosza podwyżki. Na wzrost wynagrodzeń mogło liczyć 54 proc. osób - trzy czwarte otrzymało bonus w wysokości nieprzekraczającej 10 proc. dotychczasowej płacy.
Według agencji Randstad najbardziej hojni byli pracodawcy w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Tam wyższe pensje otrzymało 67 proc. pracowników.
Wśród osób pracujących w województwach lubuskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim podwyżki dostało 62 proc.
W województwach śląskim, dolnośląskim, małopolskim i opolskim tylko 56 proc.
W warmińsko-mazurskim, lubelskim, podlaskim i podkarpackim - 49 proc.
W województwach łódzkim, świętokrzyskim i mazowieckim zaledwie 44 proc.
Na większą pensję mogli liczyć najczęściej młodzi pracownicy, w wieku od 18 do 39 lat, i ci z wykształceniem średnim lub niepełnym wyższym albo podstawowym lub zawodowym. Najmniejsze szanse na podwyżkę miały osoby po studiach.
To tylko mit
Dlatego uśmiech politowania i irytację budzą regularne wyliczenia Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące średnich zarobków Polaków. Chociaż wynika z nich, że zarabiamy prawie 7 tys. zł brutto (niemal 5 tys. na rękę) miesięcznie, tak naprawdę mało kto może pochwalić się taką pensją.
W tym przypadku statystyka mija się z rzeczywistością, ponieważ GUS zlicza tylko zarobki w firmach zatrudniających przynajmniej 10 osób. Mniejsze przedsiębiorstwa nie są uwzględniane, a to one zwykle płacą gorzej niż te większe.
GUS nie bierze też pod uwagę wynagrodzeń m.in. w administracji publicznej, edukacji, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej. Efekt? Średnie wynagrodzenie w praktyce wyliczane jest na podstawie zarobków 6,5 mln pracowników, podczas gdy w Polsce pracuje w sumie prawie 17 mln osób.
Dlatego eksperci od dawna podkreślają, że realne zarobki Polaków są o wiele niższe niż te podawane przez GUS.
Płaca minimalna w górę
Za to w tym roku na pewno na wzrost płacy mogą liczyć ci, którym na konta wpływa co miesiąc najniższa krajowa, czyli grubo ponad 2 mln pracujących Polaków. Od 1 stycznia wzrosła ona do 3490 zł brutto. Od 1 lipca wzrośnie jeszcze bardziej - do 3600 zł brutto.
Tak duża waloryzacja to odpowiedź na obietnicę Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS-u zapowiadał w poprzednich wyborach, że w 2023 roku minimalne wynagrodzenie w Polsce wyniesie ok. 4 tys. zł brutto. Jest już blisko.
Podobny mechanizm PiS planuje wykorzystać w 2024 roku.
- Będziemy chcieli zrekompensować Polakom wzrost cen za ten rok, tak jak 20-proc. podwyżka była po części rekompensatą za 2022 r. Minimalna powinna podnieść się o ok. 13-15 proc., ale wzrost może być jeszcze wyższy - portal Money.pl cytuje anonimowe źródło.
Dodajmy dla porządku, że w tym roku czekają nas wybory parlamentarne, a w 2024 r. samorządowe.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Luzi: Napisał postów [1457], status [stały bywalec]
Ale pisolandzkie mohery mówi, że jeszcze nigdy tyle kasy nie widziały na oczy i za pis oddadzą życie