- Autor: News4media
- Wyświetleń: 4200
- Dodano: 2022-12-28 / 20:22
- Komentarzy: 24
Według Orlenu mamy jedne z najtańszych paliw w Europie. Ten raport pokazuje coś innego
PKN Orlen przekonuje, że paliwa w Polsce nie są takie drogie, jak to starają się wmawiać ludziom niektóre media. Że w innych krajach jest gorzej. Jaka jest prawda?
Kiedy jedzie się samochodem i słucha radia, można natknąć się na reklamy, w których męski głos przekonuje, że mamy w Polsce relatywnie tanie paliwo. Ten głos uświadamia kierowcom, że przecież podwyżki wynikają z sytuacji międzynarodowej. Że winna jest Rosja i wojna. Że tak jest w całej Europie. Że dziś i tak statystyczny Polak za swoją statystyczną pensję może zatankować więcej niż za pensję z 2015 roku (czytaj: za Tuska).
Ten rok nie jest przypadkowy, bo wtedy właśnie władzę w Polsce straciła koalicja PO-PSL, a zaczął rządzić PiS. Tyle reklama.
Jaka jest rzeczywistość?
Sprawdził to portal Business Insider. Z tej analizy wynika, że litr benzyny Pb95 za 4,47 zł (bez podatku) jest najdroższym litrem w Unii Europejskiej. Litr oleju napędowego (za 5,65 zł) droższy jest tylko w Szwecji, a różnica to zaledwie 49 gr w przeliczeniu na złotówki.
To nie są dane, które na szybko wyliczyli dziennikarze, ale informacje z raportu "Weekly Oil Monitor", który przedstawiła Komisja Europejska.
"Wynika z nich, że w Niemczech benzyna jest tańsza o 71 gr od polskiej, a olej napędowy o 68 gr. Najtaniej jest na Malcie, gdzie diesel jest aż o 3,06 zł tańszy niż w Polsce (wciąż liczone bez podatku), a benzyna Pb95 o 1,72 zł" - analizują dziennikarz.
I przypominają też zasadę ustalania cen paliw, którą przedstawiał PKN Orlen i argumentował, że winna jest kreująca ceny Rosja. Tylko że skoro "źródłem napływu paliw przetworzonych do Polski w coraz mniejszym stopniu jest już Rosja, to i konkurencja drastycznie się skurczyła. W normalnej sytuacji rynkowej, gdy nikt nie ma zbyt dużej przewagi na rynku, sytuację zbyt wysokich marż jednej firmy wykorzystuje druga, obniżając ceny" - czytamy.
Orlen obstaje przy swoim
Orlen utrzymuje jednak, że paliwa w Polsce należą do najtańszych w Europie. A ceny zależą w dużej mierze od obciążeń podatkowych. Koncern przekonuje, że - uwzględniając ceny razem z podatkami - benzyna na polskich stacjach jest piątą najtańszą w UE (średnia cena 6,53 zł/l), a olej napędowy ósmym najtańszym (średnia cen 7,66 zł/l).
Z wyliczeń Orlenu wynika, że najtaniej jest na Malcie i w Bułgarii.
Koncern zapewnia też, że nie zarabia na paliwie tak dużo. Pokazuje, że w III kwartale tego roku tylko 4 proc. zysku operacyjnego pochodziło ze sprzedaży na stacjach (paliwo oraz inne usługi i produkty).
Ceny w górę
Od stycznia nie będzie już obowiązywała Tarcza Antyinflacyjna. Oznacza to, że paliwa zostaną ponownie objęte 23-procentową stawką VAT. Zgodnie z prognozami ceny na koniec roku wyniosą:
benzyna Pb98 - 7,21-7,33 zł/l,
benzyna Pb95 - 6,52-6,65 zł/l,
olej napędowy ON - 7,68-7,81 zł/l,
autogaz LPG - 2,92-2,99 zł/l.
Analitycy e-petrol prognozują, że po 1 stycznia na stacjach nie będzie skokowego wzrostu cen paliw.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
M1974P: Napisał postów [14053], status [VIP]
Przeca łosrajtek to drugi wichłac po pinokio ; P