- Autor: News4media
- Wyświetleń: 1181
- Dodano: 2022-12-14 / 17:43
- Komentarzy: 6
Polacy widzą swoją przyszłość w czarnych barwach. Nastroje gorsze niż w pandemii
Tak źle jak w grudniu Polacy nie oceniali jeszcze sytuacji gospodarstw domowych. Przez inflację tracimy - czasem niewielkie - oszczędności. Dlatego musimy zaciskać pasa i ograniczać wydatki. Nawet drastycznie.
Aż 60 proc. Polaków uważa, że ich sytuacja rok do roku bardzo się pogorszyła, a oszczędności topnieją w oczach. Tylko 15 procentom zaoszczędzone pieniądze starczą na dłużej niż pół roku, a 42 - maksymalnie 3 miesiące.
Nastrojom polskich konsumentów przyjrzała się w badaniu GfK "Current Consumer Mood"firma GfK, a wyniki opisała "Rzeczpospolita".
- Mamy do czynienia z pesymizmem konsumenckim, jakiego nie obserwowaliśmy w ostatnich 2 latach, nawet w pandemicznym 2020 roku - ocenia dla dziennika Dominika Grusznic-Drobińska, dyrektorka w GfK.
Wydajemy oszczędności albo pożyczamy
Efekt? Leci sprzedaż. Nawet w fast-foodach. Powód?
- Rosnąca inflacja, spadek akcji kredytowej, widoczne zahamowanie inwestycyjne, spadające wskaźniki koniunktury w handlu detalicznym to tylko niektóre przykłady oznak nadciągających kłopotów rynkowych - wylicza w rozmowie z Rz prof. Robert Kozielski z Uniwersytetu Łódzkiego.
I dodaje: - Konsekwencją są spadające dochody nabywców. W krótkim okresie oczekiwane jest utrzymywanie poziomu konsumpcji kosztem posiadanych oszczędności i krótkoterminowych pożyczek.
Dlatego już można prognozować ostrożne podchodzenie przez Polaków do wydatków. W tym kontekście "Rzeczpospolita" przypomina inne badanie konsumenckie.
Margaryna zamiast masła
Wynika z niego, że aż 89 proc. gospodarstw domowych wie, że musi oszczędzać. W przypadku alkoholi mocnych blisko 3 proc. całkowicie zrezygnowało z takich zakupów.
Podobna grupa zrezygnowała ze świeżych ryb czy sypkiej herbaty, nieco mniejsza z masła na rzecz tańszej margaryny czy oliwek lub kawy rozpuszczalnej.
- Mamy do czynienia z dalszym pogarszaniem się nastrojów konsumenckich, co oznacza nie tylko pogorszenie jakości życia, ale także coraz gorsze prognozy PKB, zależne w dużej mierze od poziomu konsumpcji społeczeństwa - mówi Anna Czarczyńska z Akademii Leona Koźmińskiego.
A to poważne wyzwanie dla sieci handlowych i to nie tylko spożywczych. Polacy już mniej wydają na gastronomię, ale też sprzęt elektroniczny, meble czy materiały budowlane i wykończeniowe. Efektem jest zaostrzająca się konkurencja.
Co nas czeka? - Bardzo trudny dla wszystkich przyszły rok. Jest to związane przede wszystkim z inflacją, która prawdopodobnie utrzyma się na bardzo wysokim poziomie - ocenia w rozmowie z Rz prof. Grzegorz Karasiewicz z UW.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
[moderacja]: Napisał postów [5453], status [VIP]
[moderacja]