(Fot. Dżacheć)
Opolski radny Michał Nowak pyta o przeszłość prezesa spółki WiK, Pawła Kaweckiego.
- Negatywnym i odrażającym symbolem stanu wojennego jest formacja ZOMO, która została powołana w 1956 roku do pacyfikowania dużych ruchów ulicznych. W latach osiemdziesiątych, wstępowali do niej głównie ochotnicy. W tych latach formacja ZOMO była używana głównie do rozbijania i rozpraszania manifestacji opozycyjnych, które słynęły z brutalności. Oddziały ZOMO zostały rozwiązane 7 września 1989 roku jako negatywny i powszechnie znienawidzony symbol PRL - mówi radny Michał Nowak.
Według danych IPN, które pokazała w materiale TVP3 Opole, Paweł Kawecki wstąpił do ZOMO 5 września 1989. Radny Michał Nowak wyraża głębokie przekonanie, że wszystkie osoby pełniące ważne funkcje powinny poddać się ocenie społecznej i lustracji. - Z informacji przedstawionych przez TVP3 Opole wynika, że w Opolu mamy odwrotną sytuację. Pan Paweł Kawecki, prezes WiK wstąpił do ZOMO pod koniec lat 80-tych, kiedy to do tych służb wchodzili głównie ochotnicy. Dziś, w 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego jest odpowiedni czas na zadanie tego pytania. Co pan Kawecki robił w tej formacji i dlaczego tam się wtedy zapisał? Prezesem strategicznej spółki miasta Opola jest osoba, która nie wyjaśniła tych działań - mówi Nowak.
Zgodnie ze słowami radnego, Rada Nadzorcza powinna zapytać prezesa Kaweckiego i historię związaną z funkcją w ZOMO. - Mieszkańcy Opola mają prawo poznać odpowiedź na te pytania. Pan Kawecki powinien teraz stanąć i wytłumaczyć te kwestie. Mam nadzieję, że przed Radą Nadzorczą odpowiednie kroki podejmie pan prezydent Arkadiusz Wiśniewski - mówi Nowak.
Peugeot406: Napisał postów [1007], status [stały bywalec]
Panie Nowak, masz pan 39 lat, cóż pan możesz wiedzieć o tamtych czasach? Nic! Powiem tak: "czep się pan tramwaja".