(Fot. Dżacheć)
Weegree na fali wznoszącej. Po wygranej z WKK Wrocław, Opolanie tym razem w derbach akademickich AZS AGH Kraków 72:63 i są coraz bliżej pierwszej ósemki.
Przed tą kolejką obie ekipy miały po cztery zwycięstwa i wiadomo było, że wygrany tej potyczki będzie wyżej w ligowej tabeli i co można było również wywnioskować - faworyta nie było, więc mogliśmy spodziewać się wyrównanego widowiska.
Jednak w pierwszych 10 minutach, poza początkiem był to koncert jednego zespołu. Opolanie od stanu 9:8 dla miejscowych zdołali do końcowej syreny pierwszej kwarty zdobyć aż szesnaście punktów, przy jedynie czterech Krakowian, czym mieli ustawić sobie właściwie spotkanie. Na starcie drugiej kwarty również znakomicie sobie radzili, ale czym bliżej połowy spotkania, tym AGH robiło się coraz groźniejsze i na przerwę ekipy schodziły przy wyniku 41:34 dla Weegree, mimo że mieli w pewnym momencie aż 20 punktów przewagi.
Po zmianie stron obraz gry był taki sam jak w przypadku poprzednich 10 minut, lecz od stanu 50:36, Opolanie całkowicie stracili impet, a co gorsza, zdołali jeszcze stracić prowadzenie i to Krakowianie mieli dwa punkty przewagi przed ostatnią odsłoną. Na szczęście, im już zaczęło brakować sił, natomiast goście ponownie podkręcili tempo i ostatecznie to Weegree zabrało komplet punktów do domu.
AZS AGH Kraków - Weegree AZS Politechnika Opolska 63:72 (13:24, 21:17, 20:11, 9:20)
