Apel w sprawie mieszkańców TBS na sesji Rady Miasta. Lokatorzy TBS zabrali głos

Na dzisiejszej sesji Rady Miasta Opola dyskutowano nad apelem wprowadzającym jednolite kryteria dojścia do własności mieszkańców zajmujących lokale OTBS.

- Dla części budynków TBS istnieją możliwości wypracowania jednolitych standardów dojścia do własności. To głosowanie albo za równymi szansami dla mieszkańców i prezydenta, albo wykluczenie. Proszę o możliwość stworzenia przez prezydenta równych szans - mówi Michał Nowak, radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Radny Jacek Kasprzyk, członek komisji budżetowej wskazał, że realizacja apelu budzi wątpliwości prawne.

Piotr Mielec z Klubu Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego mówi o koniecznej poprawce. - W apelu zaproponowanym przez radnych PiS jest określenie tego, aby wszyscy najemcy lokali w zasobach OTBS mogli dojść do własności. To niemożliwe w obowiązującym porządku prawnym. Najpierw trzeba zmienić przepisy, a potem możemy rozmawiać o tej propozycji - mówi i dodaje, że najpierw trzeba skorygować zapisy ustawowe, co umożliwi realizację tego apelu.

- Poprawka Klub Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego sprowadza się do zapisów, w których TBS ma budować jeszcze więcej, do apelu do prezydenta RP i rządu. Rada Miasta Opola zaapelowała o poprawę sytuacji mieszkaniowej w Polsce, nie w Opolu. Z walki o to, by mieszkańcy mogli dochodzić do własności przechodzimy do walki o sytuację w Polsce - komentuje Michał Nowak.

Na sesji Rady Miasta obecni byli przedstawiciele mieszkańców OTBS oraz radny sejmiku województwa Tomasz Gabor, który przypomniał obietnice wyborcze Arkadiusza Wiśniewskiego, które dotyczyły możliwości wykupu mieszkań z OTBS. Głos zabrała przedstawicielka mieszkańców, Ewa Antoniewicz, mieszkanka OTBS przy ulicy Stokrotek.

- Dziękujemy za umożliwienie nam zabrania głosu. Chcemy odnieść się do sytuacji, w której znajdujemy się od ponad 20 lat. W Opolu wychowujemy dzieci, pracujemy i odprowadzamy podatki. Od roku 1999 jesteśmy najemcami mieszkań OTBS. Aby otrzymać przydział, musieliśmy spełnić odpowiednie warunki jak odpowiednie zarobki, czy brak własności innego mieszkania. Dziś OTBS ma 8 lokalizacji i ponad 850 mieszkań i ponad 2 tysiące obywateli z pełnym prawem wyborczym. Chcemy by radni głosowali za naszą sprawą - mówi Ewa Antoniewicz.

- Obietnice nie zostały spełnione. Przepisy dzielą mieszkańców na lepszych i gorszych. My nie możemy doczekać się jasnych zasad, podczas gdy kolejne nowe mieszkania budowane przez TBS mają możliwość być wykupione na własność po 5 latach. Prezes w wywiadzie mówił, że zainteresowania wykupem mieszkań nie było, a myśmy takiej ankiety nie widzieli na oczy - słyszymy.

- Nie mamy pewności, że w przypadku nieszczęścia, czy śmierci głównego najemcy, nasze dzieci nie wylądują na bruku - mówi.

- To bezczelne granie na emocjach mieszkańców. Chcieliśmy wypracować inne rozwiązanie poprzez poprawienie apelu. Nie ma możliwości prawnych, by wszyscy mogli dojść do własności. Najpierw trzeba zmienić zapisy ustawy. Są takie przypadki, że takiej możliwości w tym porządku prawnym w Polsce nie ma - mówi radny Piotr Mielec.

- Nie okłamujcie ludzi. Wskażcie im drogę, by mogli wykupić te mieszkania. To są słowa samego pana prezesa OTBS, który mówił, że dla około 300 mieszkań jest taka możliwość. To zróbmy to - kończy Michał Nowak.

Po przegłosowaniu poprawki Klubu Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego (przeciw zagłosowali się radni PiS i niezrzeszona Małgorzata Wilkos, wstrzymali się Kaliszan Tomasz, Kamińska Barbara, Kurek Elżbieta i Pospieszyński Przemysław), większością głosów 19 za, 5 głosach przeciwnych i jednym wstrzymującym się przegłosowano uchwałę w sprawie przyjęcia "Apelu Rady Miasta Opola w sprawie zainicjowania przez Prezydenta Miasta Opola działań mających na celu opracowanie i wprowadzenie kryteriów umożliwiających dojście do własności przez mieszkańców zajmowanych lokali mieszkalnych, będących w zasobach Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o."

Na tę chwilę nie zmienia to jednak sytuacji mieszkańców TBS.