(Fot. Lakmar)
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek 28 czerwca o godzinie 19.30 przy jednym ze sklepów w
Komprachcicach. Do służb wpłynęło zgłoszenie, że do sklepu chce wejść nerwowo zachowujący się mężczyzna, a w dłoni trzyma pistolet.
- W poniedziałek o 19.35 otrzymaliśmy informację o mężczyźnie, który miał wejść do sklepu z przedmiotem przypominającym broń. Na miejsce pojechali nasi nieumundurowani policjanci. Funkcjonariusze potwierdzili treść zgłoszenia, zauważyli przed sklepem mężczyznę, który posiadał przedmiot w rękach przypominający broń. W pewnym momencie, mężczyzna zaczął wymachiwać bronią i mierzyć w stronę policjantów. Funkcjonariusze wezwali go do porzucenia broni, a przy użyciu megafonu zawiadomili osoby postronne, by nie zbliżali się do miejsca interwencji - informuje mł. asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Jeden z mundurowych wykorzystał moment, by dojść do mężczyzny i obezwładnić go. - Jeden z policjantów użył paralizatora i obezwładnił niebezpiecznego 32-latka. Z mężczyzną udano się do lekarza, by wykluczyć przeciwskazania do zatrzymania. Następnie został przewieziony do izby zatrzymań, a po badaniu alkomatem okazało się, że był pijany - miał blisko 1,5 promila. Dzisiaj, po wytrzeźwieniu zostaną z nim wykonane czynności. Ten mężczyzna najprawdopodobniej usłyszy zarzut nakłaniania funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych. Zabezpieczona broń okazała się pistoletem na plastikowe kulki - dodaje Agnieszka Nierychła.
Mężczyzna zostanie również poddany badaniu psychiatrycznemu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Pedro: Napisał postów [8908], status [VIP]
Gangsterki idiocie się zachciało.