- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 9416
- Dodano: 2021-02-10 / 20:23
- Komentarzy: 2
"Pieniądze, które wrzucaliście do puszek nie dotarły do Łucji". Rodzice czują się oszukani
(Fot. Miejska Biblioteka Publiczna w Kędzierzynie-Koźlu )
Sprawa o której mowa, sięga czerwca 2018 roku, kiedy zorganizowano dwudniowy koncert charytatywny na rzecz chorej Łucji Kornak z Kędzierzyna-Koźla. Podczas koncertu zorganizowanego przez Stowarzyszenie Moc Muzyki z Kędzierzyna-Koźla zebrano ponad 6 tysięcy złotych. Rodzice chorej dziewczynki pieniędzy nie dostali.
Łucja Kornak urodziła się 24 października 2017 roku z niedotlenieniem mózgu. Pieniądze zebrane podczas koncertu charytatywnego miały być przeznaczone na opłacenie kosztownego leczenia. Niestety, minęło 2,5 roku, a pieniądze nadal nie dotarły na konto chorej dziewczynki, co więcej - Stowarzyszenie Moc Muzyki usunęło swój Fanpage na Facebooku.
- Wszyscy zapewne wiecie, że mamy córkę w bardzo złym stanie. Zbieraliśmy dla malutkiej pieniądze na przeszczep komórek macierzystych. Liczył się dla nas każdy grosz. 22-23.06.2018 odbył się koncert charytatywny dla naszej Łucji. Organizatorem koncertu było stowarzyszenie Moc Muzyki Kędzierzyn-Koźle. Jest to małżeństwo które zaangażowało się aby nam pomóc. A więc koncerty się odbyły. Było troszkę ludzi ,chcemy bardzo wszystkim z osobna podziękować za pomoc. Po koncercie dostałam informację że powinniśmy być przy liczeniu pieniędzy - pisze Magdalena Wiśniewska, mama chorej Łucji.
Magdalena Wiśniewska wskazuje, że nie byli obecni przy liczeniu zebranej kwoty ze względu na zły stan córki. - Dostaliśmy informację, że uzbierano sumę 6345 złotych. Bardzo się ucieszyliśmy, przecież to nie była mała suma, a każdy grosz się liczył. Jest rok 2021 a nasza córka tych pieniędzy nie dostała do dnia dzisiejszego. Oczywiście upominaliśmy się ciągle o te pieniądze, ale ciągle byliśmy zbywani. Ciągle jakieś wymyślanie bo rozliczenie bo to bo tamto. Zaangażowało się na prawdę bardzo dużo ludzi dla naszej małej cudownej córki, która została okradziona z własnych pieniędzy. Zostało okradzione małe chore niewinne dziecko - pisze dalej i dodaje, że od organizatorów koncertu otrzymywali groźby, by nie nagłaśniać sprawy.
- Chcemy abyście wiedzieli, że zostaliśmy przez tych ludzi oszukani. Chcemy również ostrzec innych. Dotychczas o zaistniałej sytuacji wiedzieli tylko bliscy. Teraz wiecie również i Wy. Chcemy abyście wiedzieli, że pieniądze, które wrzucaliście w tych dniach do puszek nie dotarły do naszej małej. Nie dotarł ani jeden grosz. Jest nam bardzo przykro z tego powodu. Bardzo Was przepraszamy I bardzo Wam dziękujemy za chęć pomocy. Jesteście wszyscy niesamowici
- Uzbieraliście ponad 6000 zł, a na koncie fundacji jest tylko 345 zł przelane od Was. Chcecie nam powiedzieć że na koncercie na którym było tak wiele ludzi uzbierało się tylko 345 zł? - pytają rodzice Łucji.
Portal Lokalna24.pl opublikował oświadczenie wydane przez Stowarzyszenie Moc Muzyki na Facebooku (w tej chwili konto Stowarzyszenia już nie istnieje).
- "Taki prostujący post.. bez emocji...dla Pani Magdy Wiśniewskiej... No cóż Pani Magdo... trochę pokory... bo macie jej bardzo niewiele... Co do koncertu jest to temat rzeka jeśli chodzi o tych Państwa... prosiliśmy Panią wielokrotnie o spotkania... 2 spotkania mieliśmy umówione nawet w Urzędzie Miasta. Niestety na żadne z nich żadne z Państwa się nie stawiło. Nie wspominając o tym, że cały koncert mieliście totalnie gdzieś... Czekaliście na uzbieraną fortunę...nawet nie raczyliście się zaangażować... Z taką obojętnością w życiu się nie spotkałam... Stowarzyszenie według rozliczenia zbiórki przelało pieniążki na konto fundacji. Osoby, które czytają tego posta wypisywanego przez P. Magdę niech nie wierzą w te bzdury, tylko warto byłoby by poznać drugą stronę medalu. Niestety nie możemy wypowiedzieć się pod postem bo nas zablokowano HA. Aaaa może i dobrze... Bo szkoda strzępić sobie języka... Nikt nigdy tej Pani nie groził a wręcz było odwrotnie. Po takich koncertach i współpracy z takimi ludźmi człowiek traci chęć pomocy innym. Włożyliśmy w ten koncert mnóstwo pracy, mnóstwo własnych środków finansowych, mnóstwo czasu a jeszcze śmie Pani nazywać nas oszustami? Ja osobiście radzę unikać kontaktu z tymi tak podłymi ludźmi.
P.S. A jeszcze ciekawszy jest motyw napisania przez Panią Magdę dzisiejszego posta... PEACE" - czytamy.
- Koszt całej imprezy przekroczył 20 tysięcy złotych. Żeby opłacić wszystko, musieliśmy wziąć kredyt, który spłacamy do dziś z własnej kieszeni. Koncert był niewypałem, przyszło mało ludzi i pogoda nie dopisała, bo padał deszcz. Tak wyglądają zbiórki publiczne. Nigdy nie wiadomo, jak wyjdzie. Jak wysyła się smsy, to z tego też płaci się podatki i inne opłaty, a tylko część pieniędzy przeznaczana jest na właściwy cel - tłumaczą dla portalu Lokalna24.pl członkowie Stowarzyszenia Moc Muzyki.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
fuksik: Napisał postów [956], status [stały bywalec]
Nic nie rozumiem.Czyli gdzie są te pieniądze?Jeżeli uzbierano kwote ponad 6 tysięcy to na jakim koncie one są? Jeżeli organizator ma czyste ręce to proszę wskazać konto na którym są, bądz zostały przelane pieniądze.Organizator tego koncertu popłyną i z uzbieranych pieniędzy zapłącił za koncert?Jak nie umiesz organizowac to tego nie rób.I to tłumaczenie że chcąc pomóc wziołeś kredyt w banku?Co za debil.