(Fot. KPP Prudnik )
Prudniccy policjanci w trakcie patrolowania gminy Prudnik w poniedziałek 27 stycznia odnaleźli nielegalne składowisko części samochodowych, które znajdowało się na terenie nieużytku rolnego w pobliżu lasu. Sprawą tą zajęli się dzielnicowi, współpracując przy tym z funkcjonariuszami kryminalnymi.
- Policjanci podczas przeglądania wyrzuconych odpadów natrafili na rzeczy, które pozwoliły im zidentyfikować właściciela śmieci. Trop doprowadził ich do 38-letniego mieszkańca gminy Korfantów. Mężczyzna był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy i początkowo nie przyznawał się. Jednak wobec zabezpieczonego w tej sprawie materiału dowodowego przyznał się do winy - informuje prudnicka policja.
38-latek za swój czyn został ukarany 1000-złotową grzywną. Policjanci dodatkowo zobowiązali mężczyznę do uprzątnięcia śmieci.
Podobne zdarzenie miało miejsce pod koniec października ubiegłego roku na terenie Nadleśnictwa Prószków, gdzie nieznany sprawca wywiózł około 150 zużytych opon samochodowych.
Warto podkreślić, że osoby, które myślą o pozbyciu się starych opon w nielegalny sposób powinni dwa razy przemyśleć swoją decyzję, ponieważ czas biodegradacji opony trwa ponad 100 lat. Absolutnie nie wolno wyrzucać ich na śmietnik, pozostawiać w przypadkowych miejscach czy też palić.
iks: Napisał postów [365], status [pismak]
Kara zdecydowanie za mała. Może opublikować jego zdjęcie i rozwiesić w okolicy miejsca jego zamieszkania oraz na jego warsztacie samochodowym. Brak klientów byłby dużo bardziej dotkliwą kara.