• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 6147
    • Dodano: 2020-01-11 / 08:56
    • Komentarzy: 4

    Siłownie pękają w szwach, a fast foody płaczą. Czy dochowujemy postanowień noworocznych?

    (Fot. Dżacheć)

    "Nowy rok - nowy ja" to hasło najczęściej wypowiadane w styczniu..i tak co roku. Styczeń, jak zgodnie przyznają właściciele obiektów sportowych i trenerzy to miesiąc w którym siłownie pękają w szwach. Również fast foody muszą się bardziej starać o klienta.


    Bardzo często do jakiejś zmiany w życiu potrzebujemy wyznacznika czasu, motywacji i wiele silnej woli. Mimo wszystko nie lubimy rezygnować z dotychczasowego wygodnego życia tak łatwo, dlatego wyznaczamy sobie datę, od której będziemy skrupulatnie stosować się do wyznaczonych sobie nowych celów. Kiedy indziej zacząć nowy rozdział w życiu jak nie z początkiem nowego roku? Zapytaliśmy trenerów, jak to wygląda w praktyce.

    Dość popularne "Nowy rok - nowy ja" u jednych wywołuje pełną mobilizację i wolę poprawy, u innych śmiech. Trenerzy, którzy na co dzień współpracują z osobami chcącymi poprawić swoją sylwetkę zgodnie przyznają, że w styczniu mają pełne ręce pracy.

    - Masowy napływ osób w styczniu? No pewnie że widzę, ale najczęściej trwa to do końca stycznia. Nieliczni wytrwali zostają na dłużej. Często jest to wyznacznik czasowy, w którym osoby chcą zmienić coś w swoim życiu - mówi Monika Szadyko, trener personalny.

    - Nowy rok to zawsze lawina postanowień "pójdę na siłownię", "zacznę biegać", "zmienię nawyki żywieniowe". Z jednej strony nie ma w tym nic złego, jeżeli ktoś potrzebuje nowego roku żeby podjąć decyzję o zmianie swojego życia na lepsze to niech tak będzie. Jednak wyznaczając sobie noworoczne cele należny pamiętać że najważniejsze jest w tym poświecenie, zaangażowanie i konsekwencja. Ta druga strona medalu wygląda tak, że spora część ludzi już w lutym porzuca te wielkie plany bo nie ma efektu. Dla tych, którzy będą się zbliżać do chwil demotywacyjnych jest rada - pamiętajcie, że po nowym roku jest nowy miesiąc, nowy tydzień, nowy dzień... Każdy dzień jest dobry żeby zrobić coś dla siebie i wprowadzić zmiany - mówi Jarosław Bulla, prezes Polskiego Związku Kalisteniki i Street Workoutu.

    - W obecnych czasach mamy dostęp do wszystkiego "od zaraz". Chcemy zamówić jedzenie - wystarczy, że wejdziemy w aplikację i je zamówimy, to zaraz przyjedzie. Chcemy zrobić zakupy - coraz częściej w tym celu wystarczy odpalić internet i zrobić to samo. Kiedyś trzeba było iść do sklepu, później to wszystko przyrządzić, ugotować. Nie mówię, że kiedyś było lepiej. Człowiek po prostu wiedział, że niektóre rzeczy wymagają czasu, cierpliwości i swego i rodzaju poświęcenia - mówi Robert Bandosz, trener i dietetyk.

    Trenerzy zwracają uwagę, że obecnie w dobie internetu, wszystko możemy mieć "na już", co bardzo nas zniechęca kiedy wchodzimy na siłownię a efektów nie widać od razu. - Zamiast planować 10 nowych postanowień - czasem totalnie abstrakcyjnych biorąc pod uwagę obecny styl życia - od Nowego Roku, od następnego miesiąca, od poniedziałku, od jutra - łatwiej jest zacząć od jednego postanowienia od teraz i nie stawiać sobie wygórowanych celów. Niech to będzie coś prostego, ale wymagającego od nas niewielkiej dyscypliny konsekwentnie powtarzanej z dnia na dzień. W lokalnych siłowniach faktycznie w styczniu sprzedaż winduje mocno w górę. W naszym środowisku mówi się wówczas, że zaczął się sezon i ryba bierze - dodaje.

    - Na początku stycznia w związku z postanowieniami noworocznymi dużo osób podejmuje treningi na siłowni lub wraca do aktywności po przerwie. Co prawda najwięcej ćwiczących notujemy w lutym, jednak w porównaniu z grudniem frekwencja rośnie o ponad 100 procent. Moim zdaniem każdy może zrealizować swój sportowy cel na siłowni ,ale trzeba zdać sobie sprawę ze efekty nie przychodzą od razu i jedynie regularne i przemyślane treningi przynoszą efekty. Często obserwuję osoby, które decydują się na treningi na własna rękę popełniając mnóstwo błędów narażając się na kontuzje. Obserwuję również pary, w których chłopak pomimo dobrych intencji funduje swojej partnerce typowo "męski" trening, nieodpowiedni dla kobiety - mówi Wojciech Kampa, trener personalny.

    - Nowy rok to jeden z najlepszych momentów, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie co zrobiłem - tak w wielkim skrócie - dobrze, a co źle i najważniejsze - co zamierzam zrobić by być lepszą wersją siebie w kolejnym roku. Życzę z całego serca wszystkim, którzy zaczynają wytrwałości i znalezienia wokół siebie wsparcia, które posłuży nie tylko na dobre momenty, ale również na momenty słabości lub braku wiary w siebie. Nie popełnicie wielu błędów mając obok siebie profesjonalną pomoc. Zawsze od kogoś czegoś się uczymy. Dlatego świat się rozwija. Przesyłam dużo energii do walki o siebie - dodaje Nikodem Finke Trener Personalny.


    reklama

    Napisz co o tym myślisz!

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2020-01-11 10:33:49 [188.123.205.*] id:1588482  
    ombre: Napisał postów [19797], status [VIP] Reputacja
    A w Karolince Turawie Park i Solarisie na ostatnim piętrze niezmiennie tłum ludzi.Kto nie wierzy niech idzie i sprawdzi.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2020-01-13 10:30:07 [217.173.195.*] id:1588650  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Wszystko jest dla ludzi.
    2020-01-11 09:25:21 [89.64.52.*] id:1588478  
    Uoldd: Napisał postów [914], status [stały bywalec] Reputacja
    Za 2 miesiace sytuacja sie odwroci.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2020-01-11 11:26:42 [78.10.242.*] id:1588488  
    alpin32: Napisał postów [593], status [rozpisany/na] Reputacja
    Dlatego poczekam aż im się znudzi albo prezenty choinkowe stracą ważność