(Fot. Dżacheć)
Mimo zapewnień drogowców, że zamknięcie ruchu na ulicy Oleskiej skróci czas remontu, to ostatecznie już wiadomo, że na otwarcie ulicy będzie trzeba jeszcze poczekać...miesiąc.
Przebudowa ulicy Oleskiej wiąże się z dużym utrudnieniem komunikacyjnym dla kierowców, ale nie tylko. Rosnące straty odczuwają również przedsiębiorcy, którzy prowadzą swój biznes przy remontowanej Oleskiej. Prace remontowe na ulicy Oleskiej trwają od 15 lipca 2019 r. Przebudowa rozpoczęła się od zamknięcia wjazdu w ulicę Oleską od strony ronda Pileckiego do ulicy Czaplaka. Od trzech miesięcy wyłączony z ruchu jest prawoskręt z Żeromskiego w Oleską.
Kolejnym etapem było zamknięcie ulicy od Czaplaka do skrzyżowania z Bohaterów z Monte Casino, a na początku września rozpoczął się trzeci etap prac związanych z remontem (od ulicy Wodociągowej do skrzyżowania z Okulickiego), co miało dać gwarancję na zakończenie remontu nawet 2 tygodnie przed terminem. Jak się okazuje, ten plan się nie powiódł. Początkowo zapowiadano oddanie pierwszego remontowanego odcinka do 20 września, później termin ten zmieniono na koniec września.
Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zakładu Dróg w Opolu przekonuje, że dzień 15 listopada jest terminem ostatecznym oddania całej długości ulicy. - Na pewno Oleską, która jest teraz w remoncie, pojedziemy 15 listopada. Puszczenie teraz ruchu chociażby od ronda Pileckiego do Czaplaka nadal wiązałoby się z utrudnieniami dla kierowców. Ruch musiałby odbywać się jednym pasem - słyszymy.
W trakcie prac prowadzonych na ul. Oleskiej powstaną nowe chodniki, ścieżki rowerowe, zatoki autobusowe i oświetlenie uliczne.
ktostamtaki: Napisała postów [542], status [starszy pismak]
Połowa listopada? Trzymam za słowo