- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 9374
- Dodano: 2019-03-31 / 11:57
- Komentarzy: 32
90 procent szkół i przedszkoli na Opolszczyźnie przyłączy się do strajku. Co z dziećmi?
Już za kilka dni w całej Polsce odbędzie się strajk nauczycieli. Władze miasta Opola wiedzą już, które przedszkola i szkoły wezmą udział w proteście.
Według najnowszych danych na prawie 20 tysięcy szkół, zespołów szkolnych, przedszkoli w Polsce, za strajkiem opowiedziało się 15 549 jednostek. Jak będzie w Opolu?
Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadził referendum w 75 placówkach w mieście Opolu, z czego tylko jedna z nich decyduje się nie brać udziału w strajku. W województwie opolskim za strajkiem głosowało 90 procent szkół i przedszkoli.
W szkołach pojawiły się informacje o konieczności zapewniania dzieciom opieki w dniu strajku. - Pracuję w dużej korporacji, większość moich koleżanek i kolegów z pracy to rodzice, którzy maja dzieci w wieku szkolnym. Zastanawiam się, czy ktoś bierze pod uwagę fakt, że strajk nauczycieli może nie odbyć się tylko kosztem zamkniętych szkół? Przecież każde z tych dzieci musi mieć opiekę, część rodziców weźmie wolne, wszyscy na tym stracą - mówi Monika Giec, mama dwójki chłopców w wieku szkolnym.
Związek Nauczycielstwa Polskiego chce po tysiąc złotych podwyżki dla każdego pracownika z wyrównaniem od stycznia 2019 roku. - W strajku nie będą uczestniczyć tylko cztery przedszkola. Szkoły wszystkich stopni oraz placówki oświatowe w Opolu będą brały udział w strajku - mówi Irena Koszyk, naczelniczka wydziału oświaty w ratuszu.
Gdzie nie będzie protestu:
Przedszkole Publiczne nr 4, ul. Bielska 23
Przedszkole Publiczne nr 59, ul. Dobrzeńska 38
Przedszkole Publiczne nr 60, ul. Sienna 9
Przedszkole Publiczne nr 62, ul. Szczęśliwa 2
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Bodziulla: Napisał postów [2009], status [Szycha]
Rozumiem każdego, że chce zarabiać więcej, więcej. Normalne, ale jak chcecie strajkować zróbcie to po pracy czy w sobotę?Przedszkola mają podpisaną umowę z rodzicami i w tym przypadku się nie wywiążą co teraz MY rodzice?Czy możemy zaskarżyć nasze przedszkola za to, że używają nasze dzieci jako kartę przetargową?Jak zaufać teraz takiej kobiecie czy wszystko jest ok z naszym dzieckiem? Pamiętam rozmowę z "nauczycielką", powiedziała, że nawet w Biedronce większe są zarobki. Ok zapytałem ile Pani wypracowuje godzin w tygodniu? Nie odzyskałem odpowiedzi i nie musiała, bo wiem ile godzin w tygodniu pracuje!!!Porównując się do kobiety z Biedronki nie wiem czy chciała ją upokorzyć? Przez jeden miesiąc niech "nauczycielka", z przedszkola popracuje przy kasie, może zrozumie jak jest.....Gospodarki nie buduje się na strajkach tylko na efektywności, przedsiębiorczości. Chcą strajkować to dlaczego rodzice muszą dość rzeczy sponsorować?Ich zajęcia niech np:nauczy się grać na gitarze!!!Ogólnie nie popieram strajku jako samego strajku, ale rozumiem chęć podwyżki.Nie w ten sposób....potem się dziwią, że są ludzie wrogo nastawieni!!!