(Fot. Dżacheć)
Stowarzyszenie Razem dla Opola deklaruje, że w przypadku objęcia fotela prezydenckiego, miasto Opole nie zobaczy już pokazu sztucznych ogni - nawet w noc sylwestrową. Zamiast tego, w dobie nowych technologii działacze chcą postawić na różne show, bez użycia prochów, które powodują zły stan powietrza w Opolu.
- Mamy do czynienia z dużą debatą publiczną dotyczącą tego, co wydarzyło się na pikniku ekologicznym zakończonym pokazem sztucznych ogni. Hałas powoduje wielki lęk wśród zwierząt, a w trakcie ostatniego pokazu docierały do nas sygnały o obudzonych dzieciach. Kwestię czystości powietrza wszyscy znają, a my chcemy, by Opole było miastem czystym i ekologicznym - mówi Krzysztof Drynda z RdO.
Działacze RdO podkreślają, że nie są przeciwni imprezom w mieście, jednak zamiast fajerwerków proponują video mapping czy pokazy laserowe. - W Stanach w wielu miejscach nie używa się sztucznych ogni, nawet podczas Sylwestra w Rzymie takie pokazy nie są organizowane. W ostatnich latach wiele polskich miast zrezygnowało z pokazu sztucznych ogni. Warszawa natomiast skróciła takie pokazy do 3 minut - podkreśla Krzysztof Drynda.
Stowarzyszenie RdO nie przedstawia jeszcze swojego kandydata na prezydenta miasta, choć Krzysztof Drynda przyznał dziś, że taka decyzja w gronie działaczy została już podjęta. Zaznacza przy tym, że kandydat RdO zostanie przedstawiony do końca sierpnia.
tippmann: Napisał postów [7576], status [VIP]
Po dziesięciu browarach sam sobie postrzelam z lasera😂😂😂