Popyt na mecz Polska - Kanada okazał się zbyt dużym obciążeniem dla firmy sprzedającej bilety

(Fot. Archiwum)

Kibice reprezentacji Polski, którzy zaplanowali zasiąść na trybunach w Hali Okrąglak wykupili pulę biletów w zaledwie kilka minut! Niestety, internauci nie zostawiają na portalu biletowym suchej nitki. Wszystko przez to, że firma nie wzięła pod uwagę tak wielkiego zainteresowania.

Mecz aktualnych mistrzów świata z trzecią drużyną ostatnich rozgrywek Ligi Światowej będzie mogło na żywo obejrzeć prawie 3,5 tys. kibiców. Pierwsza pula 1300 biletów rozeszła się szybciej, niż ktokolwiek by zakładał. Wbrew temu, co zapowiadał na konferencji prasowej Waldemar Kobienia, prezes współorganizującego zmagania Opolskiego Związku Polskiej Siatkówki, sprzedaż biletów nie rozpoczęła się 1 maja, a 30 kwietnia.

Atrakcyjna cena biletów, którą obiecywał Waldemar Kobienia była zdecydowanie kluczowa w tej walce. Dodatkowo firma, która świadczy usługi sprzedaży biletów wprowadziła możliwość zakupu 6 sztuk wejściówek podczas jednej transakcji. Dodatkowo portal biletowy informował na bieżąco zainteresowanych o działaniach związanych z rozpoczęciem sprzedaży. Niestety w momencie, kiedy ogłoszono, że pozostała godzina do uruchomienia sprzedaży serwery nie podołały wielkiemu popytowi.

W konsekwencji tego, po kilku minutach od rozpoczęcia sprzedaży dostępnych biletów już nie było, a internauci nie wiedzieli do końca, czy udało im się zarezerwować wstęp i mimo wszystko dokonywali transakcji. - Kupiłem 4 bilety, kasę pobrało mi z konta, a na maila dostałem anulację, bo za późno poszedł przelew. Przecież to operacja automatyczna, nie rozumiem tego - czytamy w komentarzach. Podobne opinie można było przeczytać od wielu innych internautów.

Portalowi zdarzył się jeszcze jeden "wypadek". Po godzinie 8:30 uruchomiono testową wersję sprzedaży, w której ku zdziwieniu wszystkich udało się dokonać zakupu biletów. Strona "kulturairozrywka.pl" postanowiła zatwierdzić transakcję pierwszym 10 osobom, co wywołało dodatkową aktywność kibiców, oraz wzmożony ruch na portalu.

- Takie sytuacje mieć miejsca nie powinny. Teraz będę siedział przy komputerze i odświeżał stronę bo znowu się może Wam coś "wysypać" i sprzedaż będzie dostępna przez chwileczkę - czytamy w komentarzach internautów.

- 500 osób w jednej chwili kupowało bilety, na stronie było w danym momencie więcej osób. Jest ogromne zainteresowanie meczem i należy to zrozumieć - odpowiada portal kulturairozrywka.pl.

Dla tych, którym nie udało się dokonać zakupu mamy dobrą informację. Kolejna pula biletów trafi do sprzedaży po majowym weekendzie.