• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 12268
    • Dodano: 2018-04-24 / 15:00
    • Komentarzy: 2

    Jutro kończy się zbiórka na operację Karola Stadnika. Brakuje miliona złotych

    (fot. Dżacheć)

    Ponad 100 tysięcy osób wsparło już zbiórkę dla Karola Stadnika. Żeby jednak chłopiec mógł pojechać na operację, która pozwoli mu dalej żyć potrzeba jeszcze miliona złotych!


    Jutro kończy się zbiórka pieniędzy na operację, która da szansę Karolowi na dalsze życie. Przypomnijmy, że Karol urodził się w Opolu, 31 maja 2015 roku w 31 tygodniu ciąży. Zaraz po ciężkim porodzie zdiagnozowano u chłopca ciężką chorobę: zespół Bealsa. Wada genetyczna poza szerokim spektrum problemów dotknęła kręgosłup, który w wyniku swej deformacji zaczął uciskać, a właściwie miażdżyć narządy w klatce piersiowej.

    - Dzieciak dwa razy już wywinął się śmierci. To my, jako rodzice skonstruowaliśmy plan leczenia, który teraz się potwierdza. Trzeba powstrzymać kręgosłup żeby się nie wyginał, oraz zabezpieczyć narządy wewnętrzne, żeby nie doszło do kolejnej sytuacji która mogłaby się zakończyć tragicznie, bo dwa razy było już "podbramkowo" - mówi Mariusz Stadnik, ojciec Karola.

    - Nikt nie chce prognozować ile mamy czasu, natomiast krwotok w styczniu uświadomił nam, że czasu jest mniej niż nam się wydawało. Jako rodzice na podstawie badań i rozmów z lekarzami wiemy, że w ciągu miesiąca czy dwóch powinna być wykonana pierwsza operacja. Co raz więcej osób przyłącza się do naszej zbiórki. Mam nadzieję, że końcówka będzie tak intensywna, że kwotę uzbieramy. Lekarze w Stanach są już przygotowani - dodaje.

    Zbiórka jest na kwotę ponad 3 milionów złotych i kończy się w dniu jutrzejszym. Czasu jest niewiele, a na koncie jest w tym momencie 2 miliony i 80 tys złotych. - To jest niesamowite, bo z jednej strony mamy zagrożenie życia a z drugiej operację, która może przywrócić Karolkowi zdolność do życia, pozwolą mu normalnie oddychać, będzie miał też większą odporność. Naszym marzeniem jest to, że może Karol będzie mógł mówić. Tego jednak będzie musiał się jeszcze nauczyć, liczymy na to że będzie mógł normalnie żyć, znaleźć pracę i radzić sobie w życiu na równi z innymi - mówi Ewa Stadnik, mama Karola.

    Operacja odbędzie się na otwartej klatce piersiowej. Wszczepiony będzie polimerowy implant, który po kilku latach rozpuści się w ciele, ale odseparuje od siebie narządy wewnętrzne. Po niej jeszcze kilka tygodni Karol będzie musiał zostać w szpitalu. Liczymy na to, że się uda.

    Zbiórkę Karola można wesprzeć na podstronie siepomaga.pl jazdakarola


    reklama

    Więcej zdjęć

    Napisz co o tym myślisz!

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2018-04-25 12:23:58 [80.49.214.*] id:1555066  
    Lilou7: Napisała postów [561], status [rozpisany/na] Reputacja
    Rydzyk i reszta 'czarnej mafii" powinni się dołożyć ....

    Nick:
    Treść:
    2018-04-25 02:53:02 [216.81.27.*] id:1555048  
    Eskalacja: Napisał postów [534], status [starszy pismak] Reputacja
    Nie prosciej osiedlic sie w USA?

    Nick:
    Treść: