Porozumienie wszystkich klubów piłkarskich z Opola to pierwszy krok do powstania Miejskiego Klubu Sportowego. Potrzebne są jeszcze pieniądze, które na ten cel ma wygospodarować ratusz.(Fot: archiwum)
Czy w Opolu można wytrenować nowego Fabregasa, Puyola (FC Barcelona) czy Wolskiego albo Żyro? Nic nie stoi na przeszkodzie. Potrzebny jest tylko dobry system wyszukiwania i treningu młodych piłkarzy. Opolszczyzna pod tym względem stanowi przykład doskonały, bo w historię Odry Opole wpisany jest wręcz wzorowy, mozolny sposób wyłuskiwania dobrze rokujących piłkarzy z całego województwa. Często z klubów o których istnieniu kibice nawet nie widzieli. Do tych dobrych tradycji chcą nawiązać obecni włodarze klubów piłkarskich z Opola.
O powstaniu Miejskiego Klubu Sportowego po raz pierwszy zaczęło się w Opolu mówić przy okazji cięć, jakie poczynił Miejski Ośrodek Sportu (podlegający oświacie) wobec trenerów grup juniorskich Odry. Te były wspierane ze środków oświatowych na skutek porozumienia OKS i ratusza z 2009 roku, kiedy Odra powstawała „na nowo”. Ratusz z cięć nie zrezygnował – dokonał jedynie ich rozłożenia w czasie. Ta decyzja mogła zachwiać system szkolenia kilkuset młodych piłkarzy którzy trenują w Odrze. Ostatecznie budżet ich funkcjonowania udało się „skleić” w oparciu o opłaty ze strony rodziców i połączenie niektórych grup.
Rozwiązaniem powstałego problemu, a przede wszystkim szansą dla wielu młodych chłopców zainteresowanych grą w piłkę nożną z Opola, jest powstanie Miejskiego Klubu Sportowego. Jego powstanie poparły Odra Opole, Rodło Opole, Football Academy, Groszmal Opole, Zryw Opole i LZS Grudzice. Kluby z udziałem miasta wspólnie opracowały, a Odra przygotowała projekt funkcjonowania nowego klubu, który działałby przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji.
W piątek podpisano w tej sprawie oficjalne porozumienie. - To jest wstępny krok do dalszego działania. Ale muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem jego znaczenia. Chyba pierwszy raz klubu z Opola, które do tej pory jedynie rywalizowały na boisku i starały się o dotacje z tej samej puli, nagle zaczęły razem współpracować – mówi Tomasz Ganczarek, członek zarządu OKS Odra Opole. - Jest szansa, że po EURO2012 w Opolu zostanie nam coś trwałego w postacie systemu szkolenia dzieci. Systemu skonsolidowanego, do którego będą trafiać młodzi piłkarze z całego miasta. Ze wszystkich klubów – podkreśla Ganczarek.
Intencje klubów są trafione, ale bez pieniędzy na ich realizację mogą pozostać tylko intencjami. Aby tak się nie stało ma zadbać opolski ratusz. - Na bieżąco monitoruję prace nad tym projektem i jestem jego wielkim zwolennikiem. Nie ulega wątpliwości, że taki system szkolenia jest w Opolu potrzebny. To sprawa nowatorska w mieście – mówi Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola, odpowiedzialny za sport w mieście. - Z szacunków jakie poczynił ratusz wynika, że koszt utrzymania około 200 zawodników w kilku grupach wahałby się na poziomie do 300 tysięcy złotych rocznie. Jako infrastruktura treningowa wykorzystane zostałyby obiekty miejskie z naciskiem na centrum przy ul. Północnej. Będziemy szukać potrzebnych środków w przyszłorocznym budżecie – deklaruje Kawałko.
Miejski Klub Sportowy byłby skierowany do graczy powyżej 12. roku życia i zapewniał cykl treningowy do czasu ukończenia wieku juniora czyli 19. roku życia. Po tym okresie piłkarze wybierali by dowolny klub w mieście bądź poza nim. W tym drugim przypadku MKS dostawałby 60 procent odstępnego z kwoty transferu a pozostała część trafiałaby do macierzystego klubu zawodnika.
doZnafcof: Napisała postów [5], status [żółtodziób]
MOSIR miejski osrodek sportu i rekreacji Mos Miedzyszkolny osrodek sportu... Ten pierwszy organizuje miasto... Basen boiska drugi zajmuje sie sportem szkolnym i odowiedzialny byl za oderke nie masz pojecia o czym piszesz !!!! Dezinformacje wprowadzasz!!!