- Autor: Greg
- Wyświetleń: 8829
- Dodano: 2012-03-23 / 13:05
- Komentarzy: 51
Wezwał strażaków do rodzinnej kłótni
Trzy zastępy strażaków pojechały gasić pożar kuchni w bloku przy ul. Waryńskiego. Okazało się, że nic się nie pali, chociaż atmosfera w mieszkaniu była faktycznie gorąca.
O godzinie 9 do strażaków zadzwonił lokator mieszkania przy ul. Waryńskiego 39, informując o pożarze kuchni.
- Pożar w bloku mieszkalnym to zawsze duże zagrożenie dla wielu osób, dlatego na miejsce pojechały trzy zastępy strażaków. Drzwi do mieszkania, w którym miała się palić kuchnia otworzył mężczyzna, który od razu oznajmił nam, że nie ma żadnego pożaru, tylko trwa rodzinna kłótnia - relacjonuje. Na miejsce po chwili dotarli także policjanci.
Na miejscu pojawili się także pracownicy pogotowia energetycznego oraz gazowego, którzy zawsze są powiadamiani w przypadku pożaru w bloku. Strażacy zapowiadają, że będą wnioskować do policji o ukaranie mężczyzny, który zawiadomił o pożarze.
- Za bezpodstawne wezwanie służb ratowniczych grozi kara grzywny. Dodatkowo mężczyzna musi się liczyć z obciążeniem go kosztami przyjazdu służb ratowniczych - informuje podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP]
Może facet pomylił numery? W sumie chciał dobrze, kłótnię ugasił to nie wiem o co cała afera;))