Wniosek o ułaskawienie Jakuba Dziuby (z lewej) i Sebastiana Zająca (z prawej) nie otrzymał pozytywnej opinii Sądu Okręgowej w Opolu.(Fot: archiwum)
- Sędzia orzekający w tej sprawie uznał, że nie zaszły żadne nowe i szczególne okoliczności, które mogły by być podstawą do ułaskawienia policjantów – wyjaśnia Waldemar Krawczyk, sędzia Sądu Okręgowego w Opolu. - Mowa tu o okolicznościach np. sprawowania opieki przez skazanego nad bliską mu osobą, ciężkiej chorobie skazanego, czy innych zdarzeniach losowych - wymienia sędzia.
Zgodnie z procedurą starania się o prawo łaski, opinię w tej sprawie musiały wydać wszystkie sądy orzekające w sprawie Sebastiana Zająca i Jakuba Dziuby. I tak najpierw głos zabrał sąd w Kędzierzynie – Koźlu, nie znajdując podstaw do ułaskawienia funkcjonariuszy, a kolejna decyzja w tej sprawie należała do Sądu Okręgowego w Opolu, który prowadził wcześniej postępowanie apelacyjne. Gdyby choć jedna z tych opinii była pozytywna, to Prokurator Generalny miałby podstawę do opracowania i przekazania wniosku o ułaskawienie na biurko prezydenta RP. Teraz szansą dla policjantów pozostaje wszczęcie postępowania o ułaskawienie z urzędu przez Prokuratora Generalnego albo wspomniane wcześniej nowe okoliczności w sprawie.
- Nie bardzo rozumiem co się tutaj dzieje. Nikt nie poinformował nas o rozprawie w Opolu. To jakiś skandal. Chciałem opowiedzieć o swoim życiu, jak zmieniło się po opuszczeniu szeregów policji. O swoim dramacie – denerwuje się Sebastian Zając. - Nie dano mi takiej możliwości. Cudów w Opolu się nie spodziewałem, po tym jak zachował się sąd w Kędzierzynie, ale dlaczego zabrano mi prawo głosu we własnej sprawie, tego pojąć nie mogę. Ciągle wierzę, że cała ta sprawa zakończy się jakoś pozytywnie. Teraz czekamy co zrobi Prokurator Generalny – dodaje.
Jak wyjaśnił sędzia Waldemar Krawczyk, czwartkowa decyzja w sprawie wniosku o ułaskawienie policjantów zapadła w trybie posiedzenia i sędzia nie miał obowiązku informować o nim Sebastiana Zająca, Jakuba Dziuby a także mediów.
Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP]
Może nie na temat, ale znaleziono zwłoki zaginionej półrocznej dziewczynki. Matka przyznała się do rzekomo nieszczęśliwego wypadku że dziecko upadło rozbijając główkę w skutek czego zmarło. Wskazała miejsce gdzie schowała zwłoki:((.....