Jedno z dzieci kobieta zakopała pod szklarnią. (Fot. archiwum)
Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Opolu. 28-letnią mieszkankę Chróścic oskarżono o dokonanie dwóch zabójstw. Pierwszego miała dopuścić się w listopadzie 2002 roku w Chróścicach. Tam, zaraz po urodzeniu miała zakopać chłopczyka w dole wykopanym na podwórzu domu, w którym mieszkała. Niecały rok później kobieta urodziła dziewczynkę, którą również zakopała w pobliżu domu. Agnieszkę M. oskarżono także o nieudolne usiłowanie zabójstwa chłopczyka w styczniu 2010 roku. Oskarżona zawinęła dziecko w zasłony okienne i zakopała w ziemi, przysypując śniegiem. Śledczy ustalili, że kobieta nie wiedziała, że dziecko urodziło się martwe.
- Opinia biegłego psychologa zadecydowała o kwalifikacji czynu - kobietę początkowo chciano oskarżyć o dzieciobójstwo, zagrożone dużo łagodniejszą karą niż zabójstwo. Śledczy ustalili jednak, że oskarżona działała z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia narodzonych dzieci. Przemawia za tym fakt, że ukrywała ciążę, nie chodziła na badania do ginekologa ani nie wezwała pomocy medycznej po porodzie - informuje Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Zdaniem prokuratury oskarżona chciała ukryć ciążę przed sąsiadami, a jednym z motywów zbrodni był brak możliwości zapewnienia dzieciom właściwych warunków do życia. Agnieszka M. miała prowadzić rozwiązły tryb życia - nadużywała alkoholu i spotykała się ze starszymi od siebie mężczyznami. Często zmieniała miejsce zamieszkania, utrzymując się z prac dorywczych i pomocy społecznej.
Za zabójstwo grozi kobiecie nawet dożywotnie więzienie. Biegli uznali, że Agnieszka M. w momencie dokonywania zbrodni miała w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność, dlatego sąd może złagodzić karę. Agnieszka M. przebywa aktualnie w areszcie. Jej sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Opolu.
O sprawie informowaliśmy:
25.02.2010 - Zabiła dziecko i zakopała je w ogródku
16.07.2010 - Nowe fakty w sprawie dzieciobójstwa
razemzrapem: Napisała postów [36], status [żółtodziób]
Jak tak można?.. To jest straszne.