Anna Wyrzykowska i i Marcin Markiewicz chociaż nie grają na co dzień, tym razem zdecydowali się puścić po jednym losie na "chybił - trafił". (fot: Dżacheć)
Choć prawdopodobieństwo wygranej jest jak 1 do 13 983 816 to próbujących szczęścia nie brakuje a kolektury szczególnie teraz nie narzekają na brak klientów.
Wtorkowa, rekordowa kumulacja to efekt tego, że w aż siedmiu losowaniach z rzędu nie stwierdzono wygranej pierwszego stopnia. Warto przypomnieć, że do tej pory najwyższa wygrana padła w 2004 roku w Warszawie, wówczas szczęśliwiec wygrał nieco ponad 20 milionów złotych.
Wszystko wskazuje na to, że powoli powinniśmy przyzwyczajać się do takich kumulacji, bowiem już od 9 października Tradycyjnego Dużego Lotka zastąpi Lotto, loteria o takich samych zasadach lecz z o wiele wyższymi wygranymi. Lotto ma gwarantować pulę na „szóstki” w wysokości minimum 2 milionów złotych. Zwiększy się również pula na „piątki”, „czwórki” i „trójki”. Jedna „piątka” będzie wypłacana w kwocie ok. 5 300 zł; z kolei za „czwórkę” będzie można otrzymać ok. 240 zł, a za „trójkę” - 20 zł. Oczywiście nic za darmo, za jeden los gracz zamiast 2 złotych, zapłaci 3.
NATALUSKA: Napisała postów [1570], status [zrobił/a karierę]
I KTO COŚ WYGRAŁ? Bo ja nic...:(