- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 9699
- Dodano: 2020-03-19 / 18:38
- Komentarzy: 32
Rodzice nie radzą sobie ze zdalną nauką małych dzieci. Licealiści nie wyrabiają z materiałem!
Od 16 marca opolscy nauczyciele wysyłają uczniom zestawy zadań do wykonania w domu. Po zaledwie 3 dniach zarówno uczniowie, jak i rodzice sygnalizują, że mogą nie podołać zadaniu samodzielnej edukacji.
Coraz więcej szkół korzysta ze zdalnych mechanizmów zlecania zajęć. Dostajemy wiele sygnałów od zaniepokojonych rodziców, ale także uczniów o tym, że zwyczajnie nie radzą sobie w obecnej sytuacji.
- No niestety nie radzimy sobie zadań jest bardzo dużo, ja pracuje w szpitalu wracam i siedzimy nad lekcjami do późnych godzin. Zadania są przesyłane drogą elektroniczną, a my jako rodzice, którzy nie są nauczycielami, nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć im materiał ze wszystkich przedmiotów. Jestem oburzona - pisze mama 7-klasisty. Zaznacza przy tym, że kontakt z nauczycielem odbywa się wyłącznie drogą elektroniczną, a nauczyciele nie proponują pomocy i wsparcia.
Problemy ze zdalną nauką zgłaszają także uczniowie, którzy nie radzą sobie z nadmiarem materiału oraz dostępnością lektur szkolnych. - Dostajemy na e-mail sto razy więcej zadań i materiałów do zrobienia z dnia na dzień, niż zrobilibyśmy nie przesadzając w miesiąc. O wiele trudniej jest się uczyć samemu, niż z pomocą osób które mają o tym pojęcie. Szczerze mówiąc, wolałabym odrabiać te lekcje w wakacje niż uczyć się samemu. Mam do przeczytania 2 lektury zadane wczoraj - szkoda tylko, że przez obecną sytuacje nie ma nawet gdzie ich wypożyczyć - pisze uczennica liceum.
Maturzyści piszą o chaosie i braku organizacji. - Jestem tegoroczną maturzystką i faktycznie wypożyczenie lektur to problem, ale dzięki audiobookom i e-bookom można się z nim poradzić. Główny problem jest w tym, że nauczyciele zasypują nas masą materiałów i oczekują odesłania ich w krótkim czasie. Przypomniało im się nagle, że nie mamy ocen. Nie zdają sobie sprawy, że dla nich to jest chwila je przesłać, a dla nas przynajmniej 1.5 godziny roboty. Wystarczy, że dostaniemy po 3 prace z każdego przedmiotu , to już ich jest masa. Miałam zamiar przysiąść sama do nauki, ale nie mam czasu, bo muszę odrabiać zadania przesłane przez nauczycieli, a bądźmy szczerzy większość zadań to śmieszne powtórki. Kolejnym problemem jest to, że większość nauczycieli jest w podeszłym wieku i nie radzi sobie z pracą na komputerze, co da się odczuć. Strasznie denerwuje również brak organizacji, jedni nauczyciele piszą na Facebooku, jedni na e- dzienniku, jedni na classroomie, ale też e-mailu, g- mailu, a my mamy się w tym połapać - pisze Karolina.
- Dostaje po 4-5 wiadomości na dzień co dziecko ma do zrobienia. Oczywiście języki obce też, także prace plastyczne jak i techniczne oraz zajęcia komputerowe. Oczywiście dostaliśmy informacje, że to wszystko będzie ocenione jak tylko dzieci wrócą do szkoły. kiedy to będzie? Mój syn jest dopiero w drugiej klasie podstawówki, a jeżeli nie odczytuję wiadomości zaraz Pani wychowawczyni do mnie dzwoni. Dzieci nie chcą pracować w domu tak jak to robią w szkole. Moim zdaniem szkoła za dużo materiału zrzuca na rodziców w tym czasie - pisze mama drugoklasisty.
- Mam 10-latka w krapkowickiej podstawówce. Razem z mężem pracujemy. Przerasta nas codzienna dawka prac jakie otrzymują dzieci do zrobienia w domu. Wczoraj przy matematyce siedzieliśmy z dzieckiem 3 godziny. Dziś tyle samo przy biologii. Oczywiście po pracy. Kolejna dawka zadań zwaliła nas z nóg. W moim odczuciu zadawanych prac jest więcej, niż dzieci przerabiają na co dzień w normalnym trybie nauczania. W Krapkowicach nikt nie prowadzi lekcji online tak jak jest to organizowane w innych szkołach. Wydaje mi się, że nie na tym to polega i nie tak miało to wyglądać - pisze mama czwartoklasisty.
- Płakać mi się chce nie daje rady sama wychowuję trójkę dzieci. 2, 6 i 7 klasa. Zadań jest masę, nie potrafię tego ogarnąć. Dzisiaj będąc na dyżurze popłakałam się, bo nie jestem w stanie po pracy siedzieć z dziećmi przy zadaniach. Wychodzę z domu o 6:20 wracam o 19:30 to nie tylko ja ale multum innych rodziców którzy pracują w takich ośrodkach jak szpitale i domy pomocy społecznej. My w pracy mamy na głowie dziesiątki ludzi, aby ich nakarmić przebrać itd i nie zarażać się innymi chorobami nie mówiąc o koronawirusie. To jest chore co teraz się dzieje, moje dzieci będą miały same jedynki bo nie jestem w stanie im pomóc - pisze załamana mama trójki dzieci.
Są i pozytywne odczucia, jednak chodzi najczęściej o uczniów, którzy dopiero rozpoczęli swoją przygodę ze szkołą, a rodzice mogą poświęcić im czas do południa. - Z panią nauczycielką mamy kontakt cały czas telefoniczny, powiedziała jak będzie dziecko miało problem lub nie będzie rozumiało zadania można dzwonić pisać wytłumaczy. Nowe zadania wysyła na wiadomość, są tam różne ćwiczenia gry ortograficzne plastyczne - pisze mama ucznia podstawówki.
- Po 3 dniach stwierdzam, że mój syn, który uczęszcza do pierwszej klasy szkoły podstawowej świetnie sobie radzi. Niestety szkoła nie bierze pod uwagę, że nie wszyscy rodzice mają możliwość spędzenia tego czasu z dziećmi w domu. Dzieci są pod opieką dziadków, którzy wzięli na siebie ciężar edukacji. Mam nadzieję, że nie pojawią się trudności - tłumaczy Barbara.
- Czytamy codziennie, plus robienie w książkach polski i matematyka. Do tego tabliczka mnożenia na pamięć. Sporo tego, ale dajemy rade. Najważniejsze jest zdrowie - pisze Kamila.
Wstępnie szkoły mają być zamknięte do 25 marca. Nie wiadomo jednak, czy termin ten nie zostanie przedłużony. Na tę chwilę nie planuje się zmian w terminach egzaminów końcowych i matur.
Napisz co o tym myślisz!
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11058], status [VIP]
Dzisiaj zdalne nauczanie wchodzi do wszystkich szkół, czy komuś się to podoba czy nie. [źródło: Radio Opole]