(Fot. OSP Zawadzkie)
Interwencja 7 zastępów straży pożarnej miała miejsce w nocy ze środy na czwartek. Strażacy zostali wezwani do pożaru budynku jednorodzinnego w Żędowicach na ulicy Ks. Wajdy.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów kierujący działaniami ratowniczymi ustalił, że palą się drzwi i drewniane schody prowadzące na piętro budynku. Poza budynkiem znajdowały się dwie kobiety, które podjęły próbę gaszenia ognia, a na pierwszym piętrze przebywała 6 dzieci w tym dwa niemowlęta. Wszyscy zostali ewakuowani za pomocą drabiny przystawnej. Kobiety i dzieci znalazły schronienie u sąsiadów, gdzie została im udzielona kwalifikowana pierwsza pomoc przez ratowników OSP i PSP, a następnie przez przybyłych na miejsce ratowników medycznych - informują druhowie z OSP w Zawadzkiem.
Strażacy pracujący w aparatach tlenowych ugasili palącą się klatkę schodową. Po dogaszeniu ognia, budynek został sprawdzony kamerą termowizyjną oraz czujnikiem wielogazowym pod kątem występowania CO, następnie budynek przewietrzono.
Dzieci oraz ich matka zostały przetransportowane Zespołami Ratownictwa Medycznego do szpitala w Strzelcach Opolskich. Wszyscy wykazywali objawy podtrucia gazami pożarowymi.
Przez policjantów KP w Zawadzkiem został ujęty mężczyzna, który przyznał się do podpalenia budynku.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano m.in. PSP Strzelce Opolskie, OSP Zawadzkie, OSP Kielcza, OSP Żędowice,
Rex: Napisał postów [4658], status [VIP]
Gdybyśmy żyli w cywilizowanej Europie ten śmieć podpalacz dostałby kare śmierci. Ale nie!!! w zdziczałej Europie chroni się bydlaków pokroju Brejvika ale za to morduje nienarodzone dzieci i starców. Dobrze że jeszcze Polska się broni przed hordami europejskiego bezideowego lewactwa które niszczy i zniszczy Europę