(Fot. Dżacheć)
Uczniowie w wyborach demokratycznych w klasie wybierali najbardziej życzliwego ucznia. Szukano osoby pomocnej otwartej, zaangażowanej w życie klasy, szkoły, a także takiej, która potrafi poświęcić swój czas i pomóc potrzebującym. Uczniowie PSP 24 w Opolu spotkali się na sali gimnastycznej, by wręczyć specjalne "medale życzliwości".
- Już od kilku lat uczniowie pracujący w samorządzie szkolnym wychwycili, ze życzliwość jest potrzebna. Włączyliśmy to zadanie do planu pracy samorządu i stało się szkolną ceremonią. Uczniowie bardzo chętnie się w to angażują. To duże wyzwanie, a być wybranym w klasie osobą życzliwą to największa nagroda dla dzieci. Doceniamy to by wartości mało modne były u nas odwrotnie pielęgnowane. Bardzo często osoby mocno ze sobą rywalizują. - Małgorzata Zaraś, opiekun samorządu szkolnego PSP nr 24 w Opolu.
- Dziś, jak co roku obchodzimy dzień życzliwości w naszej szkole. Mamy specjalny apel i wyłaniamy najbardziej życzliwe osoby z każdej klasy. Wybór takiej osoby odbywa się w każdej klasie, a żeby być wybranym trzeba być miłym, pomagać innym, nie dokuczać, być po prostu dobrym - mówi Zuza, uczennica PSP 24.
- Liczy się uśmiech, miłe słowo, pomoc w trudnym dla nas okresie. Życzliwym warto być, takie zachowanie pozwala czerpać radość z pomocy innej osobie. Jeżeli jesteśmy życzliwi, to takie dobro do nas często wraca, inne osoby nam się odwdzięczają - dodaje Marysia z PSP 24.
Dzień życzliwości obchodzony był w PSP 24 po raz 7.
Smartsystems: Napisał postów [175], status [wyjadacz]
A to czego najbardziej obawia się przeciętny i teoretycznie nieprzęcietny polak to SZACUNEK i Sztuka Życia.Bo to bardzo trudne jest i lepiej to sobie odwartościować, zbrzydzić i skrytykować niż PRAKTYKOWAĆ -----BARDZO SERDECZNIE WSPÓŁCZUJĘ-----