- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 5703
- Dodano: 2019-09-25 / 18:31
- Komentarzy: 7
Zabieg na NFZ za rok, prywatnie "zaraz", ale za 7 tys zł. "To pozbawienie prawa do ochrony zdrowia"
Współpłacenie za pacjentów, likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia, stworzenie kas chorych, w których można się ubezpieczyć na podobnych warunkach, jak działają ubezpieczenia komunikacyjne. Tego systemowo chciałby poseł Janusz Sanocki.
Pani Wanda Sewioło z Brzegu płaci od lat składki zdrowotne, opłaca podatki a mimo to nie może doczekać się operacji złamanego w kwietniu tego roku łokcia. Jeżeli chciałaby poddać się operacji bez kolejki, musi zapłacić 7 tysięcy złotych. Janusz Sanocki złożył więc interpelację do Ministra Zdrowia w sprawie naruszenia przez publiczną służbę zdrowia prawa do ochrony zdrowia. Według niego, obywatelka już dawno w swoich podatkach i składkach opłaciła koszty takiego zabiegu.
- Sytuacja świadczy o zapaści w służbie zdrowia. Pani złamała w kwietniu łokieć, otrzymała skierowanie na operację, a żaden szpital na Opolszczyźnie nie jest jej w stanie teraz tej operacji przeprowadzić. Jeden ze szpitali daje roczny termin do odczekania, lub proponuje prywatną operację natychmiast za 7 tysięcy złotych. mamy konstytucyjne prawo do opieki, więc niech zapłaci za to Narodowy Fundusz Zdrowia - mówi Janusz Sanocki.
- Pan Jan z Grodkowa miał w sierpniu udar, a na oddziale intensywnej opieki medycznej leżał przez 30 godzin. To naruszenie konstytucyjnego prawa obywatela do opieki medycznej. Zmieniono sieć szpitali, ale to w żaden sposób nie skróciło kolejek ani nie ułatwiło nic pacjentom. Pacjenci, którzy robią operację oczu w Czechach dostają zwrot pieniędzy, jak to jest, jaka tu jest logika? - słyszymy.
- W szpitalu robiłam rezonans, a lekarz prywatny powiedział mi, że muszę zapłacić kwotę 7 tysięcy złotych. Mam pękniętą kość ramienną, łokciową. Operacja ma polegać na tym, że muszą z łokcia zostać wyciągnięcie kawałki kości, które cały czas mnie ranią. Przy czym moja ręka nigdy nie wróci do sprawności. Zwracałam się już do wszystkich szpitali, na tę chwilę mam wizytę w październiku, a potem muszę czekać rok na operację - mówi pani Wanda.
Poseł Sanocki uważa, że współpłacenie za pacjentów powinno być równe z prawem do ochrony zdrowia, aby tak było proponuje zmianę systemu i likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia, w zamian stworzenie kas chorych, w których można się ubezpieczyć na podobnych warunkach, jak działają ubezpieczenia komunikacyjne.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Rex: Napisał postów [4658], status [VIP]
W momencie złamania łokcia P. Wanda powinna wezwać erkę i od reki w szpitalu zrobiliby jej ta operację. A nie jakieś skierowania jacyś lekarze ostatniego kontaktu trosze pomyśleć i sprawa załatwiona.