• Autor: adnaw22
    • Wyświetleń: 4186
    • Dodano: 2019-01-01 / 10:00
    • Komentarzy: 6

    O jeden kieliszek za dużo - dziś Światowy Dzień Kaca

    (Fot. Dżacheć)

    Otwierasz oczy, a świat wiruje - zastanawiasz się gdzie jest sufit, a gdzie podłoga? Pęka ci głowa, czujesz suchość w ustach i słyszysz trzepot skrzydeł muchy w drugim pokoju. Pierwsza i ostatnia myśl w tej chwili to "nigdy więcej". O czym mowa? Oczywiście o syndromie dnia następnego. Nie bez powodu 1 stycznia obchodzimy Światowy Dzień Kaca.

    Opustoszałe ulice, gdzieniegdzie ludzie błąkający się w poszukiwaniu wody i poniewierające się opakowania po petardach. Tak wygląda noworoczny poranek, podczas którego większość z nas zmaga się z kacem. Jednak alkohol towarzyszy nam niemal codziennie, nie tylko w czasie Sylwestra. Pijemy na weselach, zabawach i dożynkach. Sięgamy po niego kiedy obchodzimy urodziny, imieniny albo święta. Chyba każdy z nas chociaż raz w życiu usłyszał pytanie "Co, ze mną się nie napijesz"? Mamy bardzo łatwy dostęp do napojów zarówno tych wysoko, jak i nisko procentowych.

    Niestety, stała obecność alkoholu w naszym życiu ma też swoje cienie. To właśnie prowadzenie "pod wpływem" wciąż pozostaje główną przyczyną wypadków drogowych. Zgodnie z policyjnymi statystykami w ubiegłym roku stwierdzono 55 170 przypadków prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Niewielkim pocieszeniem może być to, że na Opolszczyźnie notuje się tendencję spadkową. Podczas, gdy jeszcze w 2012 roku dokonano 5018 przestępstw, to już w ubiegłym roku było ich "tylko" 1418.

    Warto również wspomnieć o medycznych skutkach nadmiernego spożywania alkoholu. Dr n. med. Anna Klimkiewicz (Klinika Psychiatryczna Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego SWZPZPOZ, Szpital Nowowiejski w Warszawie) zauważa, że "Reakcja organizmu na alkohol nie jest w każdym przypadku jednakowa i jest wypadkową wielu czynników fizjologicznych, psychologicznych, genetycznych i środowiskowych. Istnieją jednak względnie typowe etapy rozwoju zatrucia tą substancją

    Pierwszy etap jest wtedy, gdy stężenie alkoholu we krwi wynosi 0,3-0,4 promila. Z czym się to wiąże? Nie tylko z wrażeniem poprawy nastroju i zwiększonej pewności siebie, lecz także wydłużonym czasem reakcji i gorszą koordynacją wzrokową.

    O drugim etapie możemy mówić gdy stężenie alkoholu we krwi wynosi 0,5-0,6 promila. Można wówczas zaobserwować osłabienie samokontroli, wielomówność i postępujące spowolnienie reakcji ruchowych.
    Etap trzeci, to moment, gdy stężenie alkoholu we krwi wynosi 0,7-2,0 promili. Wiąże się to z dalszym wydłużaniem czasu reakcji, pogorszeniem koordynacji ruchowej i logicznego wnioskowania. Pojawiają się także zaburzenia koncentracji, równowagi i odczuwania bodźców bólowych a także wzmożenie drażliwości i narastanie skłonności do agresji. Ponadto, wzrasta tętno i ciśnienie krwi.

    Kiedy stężenie alkoholu we krwi wynosi 2-3 promili mówimy o etapie czwartym. Po czym go poznać? Pojawia się senność, głębokie zaburzenia samokontroli, równowagi i koordynacji ruchowej, chwiejny i niepewny chód, bełkotliwa, niewyraźna (zamazana) mowa.

    Etapy piąty (3 - 4 promile) i szósty (4 i więcej promili) są powiązane z pogarszającym się stanem osoby spożywającej alkohol. Pojawiają się zaburzenia świadomości i upośledzenie odruchów, które ostatecznie mogą doprowadzić do śpiączki i zaburzeń oddychania.

    Są jednak sposoby na uniknięcie przykrych skutków spożywania alkoholu. Najpewniejszy z nich to... nie pić wcale. Jednak wiadomo, że wszyscy jesteśmy ludźmi i parafrazując klasyka - nic co ludzkie nie jest nam obce. Dlatego mamy kilka wskazówek jak nie dopuścić do syndromu dnia następnego.

    Przede wszystkim - wyspać się i nie pić na pusty żołądek. Przydatne jest także stałe nawadnianie się - można pić wodę mineralną między następnymi kolejkami, albo zrobić sobie drinka i użyć wody zamiast kolorowych napojów. Wskazane jest także nie łączenie alkoholi - jeśli zdecydujemy się już na jeden rodzaj, bądźmy konsekwentni i się go trzymajmy. Róbmy sobie także przerwy pomiędzy kolejnymi kieliszkami.

    Życząc udanych obchodów Światowego Dnia Kaca podpowiadamy - lepiej wypić o jeden kieliszek za mało niż za dużo.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2019-01-02 10:08:07 [78.9.129.*] id:1567939  
    alpin32: Napisał postów [593], status [rozpisany/na] Reputacja
    Ja nie mam kaca od kilku miesięcy. Mam na to świetny sposób. Po prostu nie piję

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2019-01-02 14:20:38 [46.93.28.*] id:1567946  
    anstel: Napisał postów [3801], status [VIP] Reputacja
    I tak trzymaj .
    2019-01-03 00:05:34 [5.173.82.*] id:1567992  
    tippmann: Napisał postów [7576], status [VIP] Reputacja
    brawo ty 😀😀😀
    2019-01-01 23:08:56 [188.147.41.*] id:1567933  
    Mario-Opole: Napisał postów [1387], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    "Światowe dni" są bezcenne

    Nick:
    Treść:
    2019-01-01 19:59:35 [78.11.110.*] id:1567930  
    Stefan: Napisał postów [27022], status [VIP] Reputacja
    Trzeba do kaca nie dopuścić :D

    Nick:
    Treść:
    2019-01-01 16:31:22 [89.67.16.*] id:1567917  
    neo: Napisał postów [2082], status [Szycha] Reputacja
    Kac? Nie wiem, co to jest. Odporność na alkohol mam w genach ;-)

    Nick:
    Treść: