(Fot. Archiwum)
Makabryczna historia czterokrotnego zabójstwa noworodków została ujawniona dzięki czujności pracowników opieki społecznej z Byczyny. Prokuratura wraz z policją na bieżąco gromadzi materiał dowodowy, w ciągu najbliższych dni okaże się, czy ktokolwiek jeszcze w tej sprawie usłyszy zarzuty lub zostanie przesłuchany w charakterze świadka. Kolejne przesłuchanie czeka na pewno w piątek 21 grudnia Aleksandrę J.
- W poniedziałek 17 grudnia na polecenie prokuratora doszło do zatrzymania rodziców podejrzanego Dawida W. Zatrzymanie miało związek z zamiarem przedstawienia tym osobom zarzutu składania fałszywych zeznań. Na podstawie całości materiału dowodowego ustalono, że zeznając na jednym z przesłuchiwań w charakterze świadków osoby te w dniu 12 grudnia zeznały nieprawdę co do faktu iż nie wiedziały o tym, że Aleksandra J. w latach 2013-2018 była kilkukrotnie w ciąży. Osoby te zostały przesłuchane w charakterze podejrzanych i nie przyznały się do popełnienia zarzucanego im czynu, złożyły obszerne wyjaśnienia. Po czynności przesłuchania prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policji zobowiązując podejrzanych do stawiennictwa w wyznaczonej jednostce policji dwa razy w tygodniu oraz informowania o każdej zmianie miejsca zamieszkania - informuje Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Składanie fałszywych zeznań jest przestępstwem, które jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
W najbliższy piątek zaplanowane jest przesłuchanie podejrzanej, a w trakcie tej czynności zarzuty zostaną uzupełnione o trzy zbrodnie zabójstwa. - Postępowanie jest bardzo złożone, mamy bowiem do zweryfikowania pięcioletni okres w trakcie którego doszło do czterech zbrodni - dodaje Stanisław Bar.
Dziecko Aleksandry J. oraz Dawida W. zostało umieszczone w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
dontomasso: Napisał postów [4241], status [VIP]
robia teraz wielkie hallloooo. a co robila opieka spoleczna wczesniej? spali?