• Autor: Dżacheć
    • Wyświetleń: 2069
    • Dodano: 2018-12-04 / 08:17
    • Komentarzy: 1

    Drugie życie unijnych pieniędzy na pożyczki

    (Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki)

    Po raz kolejny przedsiębiorcy z woj. opolskiego będą mogli sięgnąć po pieniądze na pożyczki z unijnej perspektywy z lat 2007-2013. Udzielać ich będzie Fundacja Rozwoju Śląska, która podpisała właśnie aneks do umowy opiewającej na 26 mln zł, dający takie możliwości.

    Aneks w opolskim urzędzie marszałkowskim podpisały 3 grudnia Fundacja Rozwoju Śląska i podlegające samorządowi województwa Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki (OCRG). Dotyczy on jednej z trzech umów, na mocy których Fundacja uzyskała od samorządu woj. opolskiego w latach 2007-2013 wsparcie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - w sumie 69 mln zł - na udzielanie pożyczek dla firm. Aneks odnosi się do puli 26 mln zł. Zgodnie z nim Fundacja będzie mogła do 2029 r. udzielać z tych pieniędzy kolejnych pożyczek obrotowych i inwestycyjnych mikro-, małym i średnim przedsiębiorcom, w tym start-upom. Dwie poprzednie umowy, składające się na pulę 69 mln zł, już zostały aneksowane, co oznacza, że w sumie taka właśnie kwota pieniędzy z lat 2007-2013 pozostanie w obiegu opolskiej gospodarki w postaci pożyczek.

    - To bardzo ważny moment dla tworzenia polityki rozwojowej naszego województwa - nie ma wątpliwości marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. I dodał: - Fundacja Rozwoju Śląska pokazała w ostatnich latach, że w sposób sprawny i dynamiczny, a kiedy trzeba także elastyczny, zarządza funduszami europejskimi.
    Marszałek dodał, że także 3 grudnia, na posiedzeniu zarządu województwa opolskiego, przyjęty został podział pieniędzy na zakładanie działalności gospodarczej, które mają wesprzeć założenie 490 nowych firm w regionie. - Pożyczki udzielane przez Fundację Rozwoju Śląska, gdzie kwota wsparcia może być wyższa, mogą stanowić dla tych świeżo upieczonych przedsiębiorców dobrą kontynuację w kwestii pozyskania pieniędzy na rozwój ich firm - podsumował.

    Z danych Fundacji Rozwoju Śląska wynika, że korzystając z 69 mln zł unijnych pieniędzy przekazanych tej jednostce w latach 2007-2013 udzielono już 1159 pożyczek na łączną kwotę 215 mln zł. Z tego 153 mln zł przedsiębiorcy wykorzystali na pożyczki inwestycyjne, a 62 mln zł na pożyczki obrotowe.- Te dane doskonale pokazują bardzo ważny w przypadku tego działania efekt wielokrotności - podkreślił prezes Fundacji Rozwoju Śląska Arnold Czech. - Nasze województwo jest regionem małym, ale silnym gospodarczo. Silnym przede wszystkim małymi i średnimi firmami, które jednak na bieżąco potrzebują wsparcia. Najlepiej w postaci prostego, taniego kredytowania, czyli środków zwrotnych, które uczą gospodarności. Dotacje tego nie mają, dotacje rozpasają to jest ich negatywny element.

    - W przypadku innowacyjnych projektów firm, obarczonych wyższym ryzykiem, w naszym przekonaniu dotacje będą instrumentem, który sprawdzi się lepiej - zaznaczył dyrektor OCRG Roland Wrzeciono. - Niewątpliwie jednak dla firm korzystna jest uzupełniająca się, komplementarna oferta samorządu województwa, w której są pieniądze zarówno na dotacje, jak i na pożyczki.
    Dodał, że każdorazowo przy podejmowaniu decyzji o tym, co ma dziać się z unijnymi pieniędzmi wykorzystanymi już na pożyczki, dokonywana jest ocena działalności funduszu pożyczkowego. - Fundacja Rozwoju w tej ocenie wypadła bardzo dobrze, więc mogliśmy jej udzielić pozytywnej rekomendacji w kwestii dalszej współpracy - wyjaśnił Roland Wrzeciono.

    Poseł Ryszard Galla, przewodniczący Rady Fundacji Rozwoju Śląska zaznaczył, że jest ona instytucją funkcjonującą niemal od "pierwszych dni przemian w Polsce" (od 1991 r. - przyp. aut.). - Przez te wszystkie lata, także w czasach kiedy jeszcze nie myśleliśmy o środkach unijnych, zdobyła bardzo duże doświadczenie jeśli chodzi o udzielanie kredytów. Dzięki temu, gdy przyszedł czas wykorzystywania środków unijnych, stałą się liderem w tym zakresie - podkreślił.

    Władze Fundacji podały, że z pieniędzy, których dotyczył podpisany 3 grudnia aneks, w najbliższej dekadzie udzielane będą pożyczki w wysokości do 1 mln zł, których średnie oprocentowanie w skali roku wyniesie 4,05 proc. Spłacać je będzie można maksymalnie do 10 lat. Instytucja poinformowała też, że w ostatnich latach najwięcej firm, które skorzystały za jej pośrednictwem z unijnych pożyczek, stanowiły mikroprzedsiębiorstwa (923 pożyczki na 1159 udzielonych) oraz firmy małe (226 pożyczek).

    - Wyraźnie widać, że nie chcemy konkurować z sektorem bankowym - mówił prezes Fundacji podkreślając, że wspiera ona przede wszystkim firmy małe. - Nie mamy kapitału, który pozwalałby wspierać przedsiębiorstwa potrzebujące środków rzędu 5 czy 10 mln zł. Takie firmy są klientami sektora bankowego, dysponującego nie dziesiątkami milionów złotych, a setkami czy miliardami. Dla nas byłoby to niebezpieczne także z racji ryzyka. Z kolei nasi klienci często nie znajdują w sektorze bankowym akceptacji na dokapitalizowanie swoich pomysłów.

    Średnia wysokość pożyczek udzielanych z unijnych pieniędzy z lat 2007-2013 wyniosła 185 tys. zł. Korzystały z nich głównie firmy reprezentujące takie branże jak handel, usługi, przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, gastronomia czy transport. Dzięki udzielaniu tych pożyczek, w związku z ich oprocentowaniem i po potrąceniu kosztów, Fundacja powiększyła pulę 69 mln zł do 78,2 mln zł.

    reklama

    Napisz co o tym myślisz!

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2018-12-05 15:35:14 [87.207.118.*] id:1566786  
    kanclerz: Napisał postów [4906], status [VIP] Reputacja
    Jednak ta Unia Eu czasami się przydaje.

    Nick:
    Treść: