• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 4909
    • Dodano: 2018-06-07 / 08:42
    • Komentarzy: 0

    Ich festiwal trwa 11 dni. Jak wygląda oświetlenie amfiteatru od zaplecza?

    (Fot. Dżacheć)

    Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki to nie tylko gwiazdy i koncerty. Żeby na deskach opolskiego amfiteatru mogła zaśpiewać jedna z gwiazd potrzeba pracy kilkudziesięciu ludzi. W tym bardzo ważnej - ekipy oświetleniowej.


    Praca w ekipie oświetleniowej nie należy do najprostszych. Operatorzy zaczęli swoją pracę już w piątek 1 czerwca, pracują głównie nocami, a wszystko po to, by oświetlić koncert i czuwać nad wszystkimi multimediami.

    - Około 5,5 tysiąca parametrów obsługuje konsoleta urządzeniowa oświetleniowców, są to 4 urządzenia połączone razem. Nad całym światłem i multimediami pracuje 4 operatorów. Dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem na świecie, także na pewno będzie to pozytywnym zaskoczeniem - wyjaśnia Adam Tyszka, realizator światła.

    - Zaczynamy około godziny 17:00 i kończymy o 6:00 rano. W piątek, sobotę i niedzielę swoją pracę zaczniemy już o godzinie 10:00. Praca nie należy do najprostszych. Od samego rana trwają próby, muszą zastępować mnie asystenci, którzy obserwują działania, kiedy ja odsypiam nocną pracę. To praca na okrągło - dodaje Tyszka.

    Realizator światła śmieje się, że Festiwal lekko nadszarpnie rezerwy prądu dla Opolan, jednak nie musimy obawiać się o brak prądu - Samo światło to jest około jednego megawata, multimedia myślę, że około 400-500 kilowatów - słyszymy. Oświetleniowiec dodaje, że każdy z koncertów musi być idealnie podświetlony - Każdy artysta i utwór musi być dopieszczony, wszystko musi być ładnie zaświecone, szczególnie panie w pięknych kreacjach. Planowanie oświetlenia zaczyna się już na 3 miesiące przed koncertami - mówi Adam Tyszka.



    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".