- Autor: Majlan
- Wyświetleń: 4514
- Dodano: 2018-03-19 / 08:38
- Komentarzy: 6
Czujność wolontariuszki TOZ uratowała przymarzniętego kota
Wczoraj po godzinie 9 jedna z wolontariuszek Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu podczas spaceru przez osiedle Armii Krajowej usłyszała zawodzenie zwierzęcia. Okazało się, że owe hałasy wywołuje kot, którego łapa przymarzła do kratki ściekowej.
- Zrozpaczone nawoływanie pojawiało się raz po raz, ale zlokalizowanie jego źródła nie było łatwe - dookoła znajdowało się mnóstwo samochodów pod którymi mógł znajdować się zwierzak. W końcu jednak nasza wolontariuszka wespół z okolicznymi mieszkańcami odnalazła kocurka, któremu łapka przymarzła do kratki kanalizacyjnej. Co gorsza, kot znajdował się w środku studzienki, zawieszony tylko na tej jednej kończynie - słyszymy w TOZ-ie.
Na ulicy Pużaka szybko zjawili się wezwani przez mieszkańców strażacy. Po długiej walce udało się wyciągnąć kota wraz z kratą. Zwierzak trafił do gabinetu weterynaryjnego, gdzie walczy o życie.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
sib: Napisał postów [1836], status [Szycha]
Oj biedny...jak on się tam znalazł biedaczek....