(Fot. Dżacheć)
Joanna Obuchowska, prokurator Prokuratury Okręgowej w Opolu, żąda zasądzenia oskarżonemu kary roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, zapłaty na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 50 tysięcy złotych oraz zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie gospodarowania odpadami przez 5 lat.
- Przemawia za tym przede wszystkim opinia biegłego z zakresu ochrony środowiska, który we wnioskach wskazał, że sposób, w jaki oskarżony magazynował odpady, mógł w w istotny sposób obniżyć jakość gleby oraz wody. A to godzi w szczególne dobro, jakim jest środowisko - słyszymy.
Z kolei obrońca Dariusza T., mecenas Igor Janik, podkreślał, że nie istnieją jasne dowody na winę jego klienta. - Brak w tej sprawie materiału porównawczego, który wskazywałby - w sposób nie budzący wątpliwości - że jakiekolwiek skażenia pozostają w związku z przyczynowym działaniem spółki mojego klienta. Po przejęciu przez nią terenu strony nie zadbały o to, by przeprowadzić jakiekolwiek badania, które mogły by stanowić punkt odniesienia w przyszłości. W związku z tym wnioskuję o uniewinnienie Dariusza T. - podsumowuje mec. Janik.
Sąd Okręgowy w Opolu wyda wyrok w tej sprawie 26 lutego.
Stefan: Napisał postów [27022], status [VIP]
Zmienił się prezes - będzie skazanie. Jeśli jednak do tego czasu NSDAPiS nie zaora do końca SN to biegli na działce znajda trotyl. Próbki będą pobierać ze mgle i będzie słychać strzały