(Fot. Majlan)
Wśród protestujących był dziś między innymi płk. rez. Adam Mazguła, znany z kontrowersyjnej wypowiedzi na temat stanu wojennego, w którym, jak twierdzi, "dochowano jakiejś kultury". - Walczę z Prawem i Sprawiedliwością od pierwszych decyzji tej partii związanych z Trybunałem Konstytucyjnym i tak jest do teraz, bo każdy dzień przynosi nowe rewelacje dotyczące łamania konstytucji i praw obywateli. Trzeba z tym walczyć - to jest ten moment, gdy wszyscy powinniśmy stanąć naprzeciw rządu i powiedzieć: nie możecie niszczyć demokracji która was wybrała! - słyszymy.
Sędzia Monika Ciemięga, wiceprezes Sądu Rejonowego w Opolu, dziękowała wszystkim zgromadzonym. - Cieszę się, że jest tak wiele osób, którym leży na sercu dobro naszego kraju. Nikt nie wymyślił lepszego systemu równowagi władzy niż Monteskiusz - w demokracji każda władza patrzy innej na ręce. Tak było do tej pory, ale dziś ustrój ten burzy się na naszych oczach, na co nie możemy przystać.
Jarosław Pilc, opolanin, namawia mieszkańców miasta, by 27 lipca zablokowali ruch uliczny w Opolu. - Myślę, że musimy wkurzyć tych, którzy są obojętni na to, co obecnie dzieje się w Polsce. Wszyscy razem powinniśmy wykrzyczeć "stop dyktaturze, stop państwu policyjnemu!". Apelujemy, by opolanie gromadzili się przy przejściach dla pieszych i przechodzili przez nie w kółko. Nie jest to nielegalne, bo żaden przepis nie zabrania przemieszczania się z jednej strony jezdni na drugą - podsumowuje działacz.
Patryk100: Napisała postów [919], status [rozpisany/na]
Postawiłem Mazgułę w WC. Nie pomogły leki powstrzymujące rozwolnienie... A tak je reklamują w "telewizji reżimowej"