(Fot. Facebook - Dobrzeń jest Wielki)
- Pojechaliśmy pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości, by udowodnić rządzącym, że to nie Mniejszość Niemiecka - jak twierdzi m.in. wiceminister Patryk Jaki, a zwykli mieszkańcy są oburzeni planem prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Będziemy wnioskowali o spotkanie z najważniejszymi osobami decyzyjnymi w naszym państwie – być może uda nam się porozmawiać z panią premier Beatą Szydło – informuje Rafał Kampa z komitetu „Tak dla Samorządności”.
Protesty potrwają kolejne 2 dni. - Autokary z naszej gminy wyjadą jeszcze jutro i w środę. Część z nas już od dziś będzie w Warszawie, część wróci wieczorem, a jutro zastąpią ich kolejne osoby - słyszymy.
Jak jednak podkreśla Rafał Kampa, mieszkańcy mogą posunąć się nawet do strajku głodowego, tym razem w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. - Jeśli głos tysięcy ludzi nie zostanie wysłuchany, cóż innego nam pozostanie? Proszę pamiętać, że w gminie Dobrzeń Wielki niemożliwe będzie dopięcie przyszłorocznego budżetu, 300 osób straci pracę. Najprawdopodobniej wygaszane będą także gimnazja w Kup i Chróścicach. Wszystko przez nieodpowiedzialne zachowanie prezydenta Opola i tamtejszej rady miasta, którzy to doprowadzą gminę do zubożenia.
- Wciąż mamy jednak nadzieję - bo ta umiera ostatnia - że rozporządzenie Rady Ministrów nie wejdzie w życie, że ktoś w końcu oprzytomnieje - kwituje Kampa.
arta26: Napisał postów [1555], status [zrobił/a karierę]
Brawo, popieram, nie dajcie łapówkowej bandzie. Myślą że robią dobrze a Polskę do ruiny prowadzą z Kaczyńskim na czele.