W Krzanowicach na spotkanie z wójtem przyszło 40 osób. (Fot. Enay)
- Rada Ministrów uchwaliła dokument, przez który stracimy 1/3 terenów, 1/3 mieszkańców, ale też 2/3 dochodów. Staniemy się gminą, która będzie dysponować budżetem na poziomie 26 mln zł. Będzie to oznaczało, że po nowym roku cały Dobrzeń Wielki będzie musiał zacisnąć pasa, a cięcia sięgną także osoby pracujące w urzędzie gminy oraz innych jednostkach – rozpoczął Henryk Wróbel.
- W związku z tym trzeba będzie zderzyć się z rzeczywistością i zastanowić, co począć dalej. Rozwiązania są – tak naprawdę – dwa. Albo ta część gminy, która pozostanie będzie poddana głębokiej restrukturyzacji - być może pojawią się także podwyżki opłat, albo też Dobrzeń Wielki - jako gmina - zostanie połączony z Opolem. Drugi wariant sprawi, że pracę stracę ja i mój zastępca, ale zachowa ją wielu mieszkańców – dopowiada wójt.
Jak jednak podkreśla Wróbel, obie opcje będą szeroko dyskutowane społecznie. - Nie chcę robić nic za plecami moich mieszkańców. Jeśli zmiana okaże faktycznie okaże się nieunikniona, porozmawiam zarówno z nimi, jak i z radnymi o tym, co zrobić dalej. Jeśli taka będzie wola ogółu, przeprowadzimy referendum w tej sprawie.
- Zaznaczam jednak: wciąż będziemy walczyć o to, by rozporządzenie ministrów nie weszło w życie. Złożymy m.in. skargę do Trybunału Konstytucyjnego, jest także możliwość unieważnienia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny uchwały opolskiej rady miasta, która jest podstawą całego procesu poszerzenia Opola. Zrobimy co możemy, by zachować jedność naszych terenów – zapewnia wójt.
Kolejne spotkanie wiejskie z Henrykiem Wróblem odbędzie się dziś o godz 18:00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim.
karwasztwarz: Napisał postów [277], status [maniak]
Jestem z Dobrzenia i chcę do Opola nareszcie jakieś mądre posunięcie że strony wójta