(Fot. Gristi)
- Jest to jedna z dodatkowych atrakcji związanych z naszym festiwalem. Chcieliśmy uatrakcyjnić program, by opolanie – oprócz uczestnictwa w spotkaniach autorskich czy warsztatach – mogli także sprawdzić, czy potrafią poprawnie pisać – tłumaczy Natalia Pojasek, organizator Festiwalu Książki Opole 2016.
Treść dyktanda poświęcona była pędzącemu przez opolskie miejscowości pociągowi Pendolino.
„Superpociąg przemknął chyżo, minąwszy chłostanych wichrem podróżnych, ledwo widocznych w półmroku na ministacyjce pośród Borów Niemodlińskich. (...) Mogłyby Przecza czy Chróścina wstrzymać przestrzeniożerny wehikuł? Nie wyhamowałby go przecież i Prószków, Chudoba, Ścibórz, Brożec, Chrząszczyce, Trzebiszyn ani Żędowice w powiecie strzeleckim” - czytamy we fragmencie dyktowanym piszącym.
- W tekście pojawiały się wyrazy, które słyszałem po raz pierwszy, co było nie lada utrudnieniem, ale sam pomysł organizacji takiego wydarzenia uważam za jak najbardziej trafny i potrzebny – mówi Piotr Paluch z Opola, uczestnik WOD.
art1001art: Napisał postów [914], status [stały bywalec]
a czy wiśnia i jaki też pisali ?? czy się bali ?? że "po polskiemu" im nie wyjdzie i nawalą pełno byków ??