Podobny przypadek spotkał jednego z naszych czytelników podczas powrotu z wakacji nad morzem. Droga z Sopotu do Opola poprowadziła... przez las.
(fot: zdjęcie wykonane tel. komórkowym)
Popularne ostatnimi czasy nawigacje mogą nas niejednokrotnie zaskoczyć...
W czwartek wieczorem dyżurny z Prudnika odebrał telefon z którego wynikało, że turyści z Anglii zagubili się w rejonie leśnym, najprawdopodobniej w rejonie Prudnika-Korfantowa. Tak przynajmniej wynikało ze wskazań nawigacji w ich samochodzie.
- Policjanci ustalili, że trójka młodych turystów podróżowała z Opola do Pragi w ramach wakacyjnej wycieczki wokół Europy. Mężczyźni posługiwali się nawigacją satelitarną - relacjonuje podinsp. Jarosław Dryszcz z opolskiej policji.
Obcokrajowcy jadąc trasą nr 409 (Opole-Prudnik) w miejscowości Smolarnia najechali na zamkniętą z powodu remontu drogę. Turyści skorzystali ze wskazań nawigacji satelitarnej, która poprowadziła ich przez tereny leśne.
Niestety ich samochód - renault laguna na jednej z takich dróg ugrzązł. Początkowo zagubieni turyści powiadomili swoich rodziców w Anglii, a ci zawiadomili ambasadę. Następnie młodzi podróżnicy zawiadomili pomoc drogową. Ta jednak nie dotarła, nie potrafiąc ich odnaleźć. Anglicy czekali na nią prawie 9 godzin.
Po 21.00 zdecydowano powiadomić policję. Funkcjonariusze ustalili położenie geograficzne pojazdu na podstawie wskazań urządzenia GPS turystów. Okazało się, że są oni w lesie w okolicy miejscowości Przechód. Policjanci z Korfantowa dokonali penetracji tego terenu. Około 23.00 turystów udało się odnaleźć.
Pomocy zagubionym, na prośbę policjantów, udzielili również dwaj mieszkańcy Przechodu, którzy ciągnikiem rolniczym pomogli wyciągnąć zawieszony na koleinach samochód turystów. Dostarczyli również napoje, które z uwagi na panujący upał w trakcie dnia oraz kilkanaście godzin spędzonych w lesie bardzo się przydały.
Po wyciągnięciu samochodu, policjanci pomogli dotrzeć turystom do jednego z nyskich hoteli. Po odpoczynku pojadą w dalszą podróż – tym razem omijając drogi leśne.
znawcaaut: a na pierwszym zdjeciu to nie renault laguna,tylko jakis ford.mozna poznac po specyficznym dla fordow zegarku ´na wskazoeki´ale bajka !