(Fot. Dżacheć)
- „Dostosowanie maszyn do minimalnych wymagań technicznych w zakresie bhp”, „Budowa. STOP wypadkom!”, „Zarządzanie bezpieczeństwem pracy – prewencja wypadkowa” oraz „program prewencyjny dla Zakładów Usług Leśnych” to idee mające polepszać bezpieczeństwo w miejscach pracy - tłumaczy nadinsp. Wacław Bojnowski, szef sekcji prewencji i promocji OIP w Opolu.
Udział w każdym z programów jest kilkuetapowy. - Po zgłoszeniu się do nas, pracodawca odbywa szkolenie z dziedziny bezpieczeństwa i higieny pracy. Następnie przeprowadza u siebie w firmie audyt wewnętrzny w oparciu o naszą listę kontrolną i wskazówki - ma na to ok. 3-4 miesiące. Ostatecznie zgłasza nam gotowość do audytu zewnętrznego i - jeśli weryfikacja jest pozytywna - otrzymuje certyfikat potwierdzający ukończenie programu - słyszymy.
Jak podkreśla Bojnowski, wciąż wielu pracodawców woli być na bakier z prawem. - Nie uczestniczą w programach, gdyż wiedzą, że dostosowanie zakładu do stanu zgodnego z przepisami BHP kosztuje. Nowoczesne technologie i maszyny również nie są darmowe. Bardzo często też zatrudniają ludzi na czarno lub na umowy cywilno-prawne, bo tak jest taniej.
Oprócz wręczenia certyfikatów, nagrodzonym dziś pracodawcom przekazano także pakiety środków ochrony indywidualnej, ufundowanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
agenttomekk: Napisał postów [493], status [starszy pismak]
inspekcja pracy to fikcja nie od dziś i jeszcze długo pracodawca może wszystko a jak podskoczysz to dostaniesz wilczy bilet i jako cieć będziesz siedział za 1200za 300godzin z papierkiem na niepelnosprawność oczekując końca marnej szarej egzystencji na zielonej wyspie na goooownianym oceanie