- Autor: Małgorzata Lis-Skupińska
- Wyświetleń: 13899
- Dodano: 2015-02-10 / 07:43
- Komentarzy: 22
Tragiczny wypadek pod Głuchołazami. Potrącony pieszy zmarł w szpitalu.
(Fot glucholazyonline.com.pl)
61-letni mężyczna, potrącony wczoraj wieczorem w Charbielinie (gmina Głuchołazy), zmarł w nocy w szpitalu.
- Wypadek zdarzył się w nieoświetlonym terenie, 51-letni kierowca nie zauważył pieszego idącego drogą - mówi nadkom. Ewa Jabłońska z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Przypominamy o noszeniu odblasków, one mogą uratować życie.
Przypomnijmy - w sierpniu wszedł przepis mówiący o tym, że wszyscy piesi poza terenem zabudowanym i po zmroku muszą mieć element odblaskowy.
W poniedziałkowy wieczór doszło jeszcze do dwóch innych wypadków. W Brzegu młody kierowca BMW na przejściu dla pieszych potrącił starsze małżeństwo - 69-letnią kobietę i 70-letniego mężczyznę. Oboje z obrażeniami ciała trafili do szpitala.
W Dobrodzieniu kobieta kierująca oplem corsą nie zachowała ostrożności i uderzyła w samochód marki kia, którego kierowca zatrzymał się, by przepuścić pieszych na pasach. W corsie pod wpływem uderzenia wybuchła poduszka powietrzna, która raniła siedzące obok kierowcy dziecko.
- Przyczyną tych wypadków była nieuwaga i pośpiech - podsumowuje nadkom. Ewa Jabłońska. - Warto zdjąć nogę z gazu i dojechać bezpiecznie do domu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
farmer: Napisał postów [507], status [rozpisany/na]
o godzinie 20.50 mijałem osobę która szła kompletnie niewidoczna.....to chyba ten nieszczęśnik był 200/300 metrów przed Charbielinem od strony Głuchołaz.....