Ratusz nie zgadza się z zarzutami posła SLD. W ocenie urzędników sprzedaż działki odbyła się zgodnie z obowiązującymi przepisami.(Fot: archiwum)
Przypomnijmy. Poseł SLD zarzucił Arkadiuszowi Wiśniewskiemu, że w trakcie jego kadencji wiceprezydenta Opola doszło do skrajnie niekorzystnej transakcji sprzedaży miejskiej nieruchomości. Chodzi konkretnie o lokale w budynku przy ul. Andersa 8. - Nagle miasto specjalnie dla tego niewielkiego terenu, zmieniło miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Potem na wniosek firmy prywatnej posiadającej tylko jeden lokal stanowiący 13 procent całej nieruchomości, sprzedało wszystkie swoje udziały tej firmie za rażąco niską cenę 163 936 złotych. To rażąco niekorzystna dla miasta transakcja – grzmiał we wtorek Kępiński.
Arkadiusz Wiśniewski w swoim oświadczeniu zaprzeczył jakoby to on odpowiadał za decyzję sprzedaży nieruchomości. - Decyzję podjął Ryszard Zembaczyński – uciął temat aktualny kandydat na prezydenta Opola. Zarzuty posła SLD stanowczo odrzuca też opolski ratusz. - Sprawa nieruchomości położonej przy ul. Andersa 8 toczyła się w urzędzie od lat. Kupno mieszkań przez gminę od poszczególnych właścicieli nie było podyktowane, jak stwierdza to Pan Kępiński, chęcią posiadania całości nieruchomości, a następnie jej sprzedaży. Było podyktowanie koniecznością, gdyż w maju 2008 roku ze względu na bardzo zły stan techniczny budynek został wyłączony z użytkowania decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – mówi Agnieszka Radlak, zastępca naczelnika wydział gospodarki nieruchomościami opolskiego ratusza.
Urzędnicy przekonują, że w całej sprawie nie było żadnych nieprawidłowości, a każdy kolejny krok podejmowany był wyłącznie w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa. - Działka została zbyta prawidłowo, zgodnie z szacunkiem rzeczoznawcy majątkowego. Wyceną został objęty grunt, który został wyceniony na 356 złotych za metr kwadratowy i od jego wartości odjęto koszty rozbiórki budynku wyłączonego z użytkowania – tłumaczy Radlak. - Ponieważ zbycie nieruchomości odbywało się w trybie zniesienia współwłasności, bezprzetargowo, zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami nie ogłoszono przetargu. Należy podkreślić, że przy istniejącej wówczas odrębności lokali w budynku wyłączonym z użytkowania nie było możliwości podjęcia innych kroków. Przetarg odbył się natomiast na pozostałą, po wydzieleniu, część działki – dodaje.
CarlitoBrigante: Napisał postów [2752], status [Szycha]
Skoro ratusz uważa, że to nieprawda to powinien pozwać Kępińskiego za...jak to się ładnie nazywa? Pomówienie?