Rzetelność informacji o imprezach gwarantują poszczególne lokale.
    Rozrywka

    Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Opolu

    zaprasza na:

    "Linijki papilarne"

    22

    października

    2019

    WTOREK

    Piastowska 18-19-20, 45-081 Opole
    77 40 66 430
    Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Opolu
    Ceny biletów

    wstęp:

    BRAK INFORMACJI

    Start imprezy

    start imprezy:

    17:00

    Rezerwacje

    rezerwacje:

    Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. E. Smołki w Opolu
    zaprasza na promocję książki
    Mariana Buchowskiego
    "Linijki papilarne"

    22 października

    godz. 17.00


    czytelnia

    ul. Piastowska 18

    Spotkanie prowadzi prof. Stanisław S. Nicieja
    Fragmenty książki czyta Waldemar Kotas

    Marian Buchowski pisarz, publicysta. Absolwent filologii polskiej i (podyplomowo) psychologii wpływu społecznego. Był redaktorem miesięcznika społeczno-kulturalnego "Opole" i "Trybuny Opolskiej", rzecznikiem prasowym wojewody, kierownikiem działu public relations w Elektrowni Opole, wykładowcą dziennikarstwa na Uniwersytecie Opolskim. Laureat kilkunastu ogólnopolskich konkursów na reportaż. Wyróżniony Nagrodą "Życia Literackiego" (1978), a przez Krajowy Klub Reportażu uhonorowany Nagrodą im. Ksawerego Pruszyńskiego (1988). W 2014 r. otrzymał odznakę honorową "Za zasługi dla Województwa Opolskiego".
    Opublikował książki: "Jestem" (wiersze, 1971), "Szara masa i ludzie" (reportaż, 1977), "Taboret hegemona" (zbiór reportaży, 1988), "Diabelski młyn" (zbiór reportaży, 1988), "Edward Stachura. Biografia i legenda", 1992; II wydanie 1993), "Buty Ikara. Biografia Edwarda Stachury" (2014), "Wieko. Felietony dla częściowo zmarłych oraz ledwo żywych" (2017). Współautor kilkunastu książek z zakresu literatury faktu.



    "Mojemu pokoleniu, a i trochę młodszym też, należałoby - dzisiejszą modą - rozdać ordery za samo istnienie. Zwłaszcza my powinniśmy już dawno dostać po krzyżu, bo jesteśmy żywym okazem świadczącym, że jakąś nadludzką siłą jednak można było ten PRL przeżyć. A przecież wszystkim wiadomo, nie tylko z licznych prac naukowych, że przeżyć się tego nie dało i dlatego, kto mądry, ten się z przyjściem na świat rozsądnie wstrzymywał aż do roku 1989.
    Niestety, niektórzy w czasach PRL zajmowali się nie tylko utrzymywaniem organizmu przy życiu, ale także pracowali..."

    (fragment wstępu)