(Fot. Dżacheć)
Donald Tusk punktualnie o godzinie 18 pojawił się w gmachu Urzędu Wojewódzkiego w Opolu, gdzie czekali na niego przedstawiciele opolskich środowisk - rektorzy, profesorowie, dyrektorzy placówek kultury oraz przedstawiciele samorządów.
Premier zaczął od przeprosin, że tak długo kazał na siebie czekać, bo wizytę w Opolu zapowiadał już od dawna. - Ale wreszcie rozpoczynamy na serio kluczową nie tylko dla Opolszczyzny, ale też Polski inwestycję, jeśli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym. Długa historia dyskusji wokół opolskiej elektrowni dobrze zilustrowała to, co w Polsce jest naprawdę potrzebne, a na Opolszczyźnie te potrzeby są widoczne jak w soczewce - mówił premier Donald Tusk.
Dziękował też za upór, z jakim samorządowcy i przedstawiciele różnych środowisk lobbowali za rozbudową Elektrowni Opole. - Wasza determinacja była ważnym dla mnie orężem w sporze czy inwestować w polski węgiel czy nie. Musimy swoje zrobić, by węgiel nie truł, ale dostarczał czystą energię. Opole to pokazuje i daje nadzieję na przyszłość, że polski węgiel będzie nie ciężarem, ale naszym polskim atutem - mówił.
Prezes Rady Ministrów przypomniał też o problemie demograficznym naszego regionu. - Opolszczyzna stała się takim smutnym laboratorium procesu ogólnokrajowego, ale tu jest on szczególnie intensywny. Ale macie poryw serca i intelektualną zdolność do podejmowania wyzwań, których nie wszyscy chcą - mówił.
Donald Tusk chwalił też postawę mieszkańców województwa w momentach kryzysowych. - Będę pamiętał waszą nadzwyczajną pracę podczas klęsk. To tutaj dowiedziałem się, jak ważne jest mądre dedykowanie pieniędzy. To tu nauczyłem się, że pomoc musi być natychmiastowa - zaznaczał premier. Podkreślił też, że m.in. dzięki doświadczeniom z Opolszczyzny udało się wypracować najlepszy w Europie model pomocy w przypadkach klęski.
Druga część spotkania premiera z zaproszonymi gośćmi była zamknięta dla mediów. Jutro premier odwiedzi Elektrownię Opole, gdzie weźmie udział w uroczystości oficjalnego uruchomienia rozbudowy Elektrowni Opole o dwa nowe bloki. W programie jego wizyty na Opolszczyźnie są też odwiedziny remizy OSP w Staniszczach Wielkich.
Rymbaba: Napisał postów [31], status [rozkręca się]
Jak czytam Wasze wypowiedzi mam nieodparte wrażenie, że inteligentni ludzie omijają to forum z daleka. Tu obowiązuje klasyczna pisowska zasada "wszystkiemu jest winny Tusk". Np.temu, że ludzie opuszczają Opolszczyznę. A ja się pytam gdzie są inwestycje w Opolu? Co przez tyle lat robił Zembaczyński? Wreszcie kto go wybierał? Niestety prawda w oczy kole - mamy taki region jak ludzie w nim żyjący. Czyli nijaki, zapyziały, zakompleksiony...