- Autor: Greg
- Wyświetleń: 7832
- Dodano: 2013-10-15 / 12:03
- Komentarzy: 84
Pijany 73-latek pomylił bieg i uderzył w zaparkowany samochód
Mężczyzna próbował wjechać do garażu, ale zamiast jedynki wrzucił bieg wsteczny i uderzył w zaparkowanego volkswagena, w którym było 13-miesięczne dziecko. Kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście dziecku nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w piątek około 19 na ulicy Chrobrego w Prudniku. Policję powiadomił kierowca volkswagena passata, w którego uderzył nietrzeźwy kierowca.
- Jak ustalili skierowani na miejsce funkcjonariusze 73-letni prudniczanin kierujący osobowym volkswagenem polo zamierzał przeparkować auto do garażu i omyłkowo wbił bieg wsteczny i uderzył w passata - relacjonuje sierż. Andrzej Spyrak z policji w Prudniku.
Całą sytuację widział właściciel passata, który chwilę wcześniej zaparkował swój samochód na ulicy pozostawiając w środku swoje 13-miesięczne dziecko. Mężczyzna wyczuł od sprawcy kolizji woń alkoholu, wyjął kluczyki ze stacyjki jego samochodu i powiadomił policję. Na szczęście dziecku nic się nie stało.
- Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali 73-latkowi prawo jazdy. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje policjant.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Ogr: Napisał postów [1215], status [zrobił/a karierę]
oj tam, nic się przecież nie stało...