Kolizję z pociągiem spowodował kierowca, który w MZK Opole pracuje od 23 lat. Mężczyzna zostanie skierowany na dodatkowe badania sprawdzające jego kwalifikacje do pracy.(Fot: archiwum)
Po tym jak w środę wieczorem 67 – letni kierowca miejskiego autobusu zderzył się z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przy ul. Jagiellonów nasze forum zalała fala komentarzy. - Wsiadamy do takiego autobusu z pewnością bezpieczeństwa, a tu na stopie się nie zatrzymał, bo brak refleksu albo zamyślił się co będzie sadził na działce w tym roku – pisze Rademenes 75. - Młodzi ludzie nie mają pracy, a sadza się za kierownicę człowieka, który już dawno powinien być na emeryturze. Widocznie rutyna go zgubiła – ocenia z kolei tiku.
Tymczasem jak informuje Miejski Zakład Komunikacji w Opolu kolizję przy ul. Jagiellonów spowodował jeden z najbardziej doświadczonych kierowców tego przewoźnika. - Mówimy o kierowcy, który pracuje u nas od 1989 roku. Co więcej, ten kierowca posiada również bogate doświadczenie jako instruktor nauki jazdy w kategorii D, a więc właśnie na autobusy – mówi Tadeusz Stadnicki, prezes MZK Opole. - Kierowca posiada wszystkie niezbędne kwalifikacje do prowadzenia autobusu, w tym ważne badania psychologiczne i lekarskie, które odnawiał niespełna 4 miesiące temu – podkreśla Stadnicki.
Jednocześnie MZK Opole wobec 67 – latka wszczęło wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. - Oczywiście mamy świadomość, że w tym wieku wymienione wcześniej badania mogą zdecydowanie szybciej tracić na swojej aktualności. Dlatego kierowca zostanie skierowany na dodatkowe badania kontrolne, które z pewnością potwierdzą bądź wykluczą jego kwalifikacje do pracy w MZK. Póki co otrzymał dzień wolny bo całe to zdarzenie kosztowało go sporo nerwów - podsumowuje prezes MZK.
Jak poinformował nas Tadeusz Stadnicki, w MZK Opole pracuje kilku kierowców po 60 – tce.
Bzdury: Napisał postów [267], status [maniak]
wiek emerytalny wydluzyc najlepiej do 100 lat i niech pracuja jeszcze starsi :)