Przed kościołem mszę będzie można oglądać na trzech telebimach. (fot: Dorota Kłosnowska / AFRO)
- Jeszcze tylko powiesimy kilka wieńców i gotowe - cieszy się Marek Niechwiadowicz, kościelny w nyskiej katedrze, gdzie w niedzielny poranek rozpoczną się uroczystości beatyfikacyjne. - Proboszcz od środy chodzi po kościele i mówi, że może beatyfikować choćby natychmiast. A nam jeszcze tylko drobna kosmetyka została.
Ostatnie przygotowania przed jutrzejszym świętem trwają w całym mieście. Od wczorajszego wieczora z centrum zaczęły znikać samochody - mieszkańcy musieli przestawić je w inne rejony miasta, poza tak zwaną strefę zero.
- Gdzieś musimy pomieścić te 30 tysięcy gości - uśmiecha się Roman Raczek z gminnego wydziału inwestycji i drogownictwa. - Dobrze, że mieszkańcy są wyrozumiali i nie robią z tego powodu problemów.
Dla ruchu zamknięte zostały ulice m.in. Tkacka, Sobieskiego, Kolejowa, Królowej Jadwigi, Gierczak, Moniuszki - praktycznie całe centrum i drogi do niego przyległe. Parkować można tylko w wyznaczonych miejscach. Od piątkowego (28 września) popołudnia na szczęście nie są pobierane opłaty w strefie płatnego parkowania. Tak będzie do niedzieli.
Więcej czytaj w NTO.pl
mari@@: chrześcijanie , islamiści , buddyści , jehowi , scientolodzy i innej maści wiary i ich bożkowie są stworzone w celu poddania sobie ludzi wciskania im kitu i wyciągania od nich kasy